Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Howard Webb uratował nas!

Jarosław Popek
Angielski sędzia uratował Polaków. I to zarówno piłkarzy, jak i kibiców.

Chryste, czy pisząc te słowa, mam się obawiać, tak jak Howard Webb, że ktoś będzie mi groził?!

Mam nadzieję, że nie, a swoją nadzieję opieram na następującym wywodzie: Polacy grali z Austrią słabo. Prowadzili po jednej, jedynej przyzwoitej akcji.

Gdyby nie sędzia mimo wszystko pialibyśmy dziś z zachwytu, jak to jesteśmy dobrzy, jak to zdobędziemy szczyty europejskiej piłki. Nijak jednak miałoby się to do rzeczywistości, co pokazałby już zapewne poniedziałkowy mecz z Chorwacją.

Webb uratował także zdrowie wielu polskich kibiców, którzy opijając szczęśliwą "Wiktorię Wiedeńską odc. 2", mogliby mieć co najmniej zdrowotne problemy.

Nie ironizuję. Piszę, jak myślę, bo i tak jestem pewien, że mamy nadal niepowtarzalną szansę na awans. Austriacy, dzięki bramce z karnego, mają o co grać i, mszcząc się za Anschluss, mogą wygrać z Niemcami.

A Chorwaci - mając awans z pierwszego miejsca w kieszeni, mogą z kolei odpuścić i pomóc nam, braciom Słowianom. Gdyby Austria przegrała, musielibyśmy walczyć do upadłego z o wiele lepszą od nas drużyną z Bałkanów. A tak - może psim swędem...

I to kolejny znak, że powinniśmy dziękować sędziemu Webbowi. A może nawet zaprosić go do Łeby na wczasy? Bo naprawdę na to zasłużył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki