Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gm. Chojnice: Wójt chce usypiać bezdomne psy

Beata Gliwka
Schroniska są już przepełnione, a sensownych rozwiązań na bezdomność zwierząt brak
Schroniska są już przepełnione, a sensownych rozwiązań na bezdomność zwierząt brak Tomasz Bołt
Pieniądze za adopcję, a jeśli to nie poskutkuje... uśpienie psa ze schroniska zaproponował wójt gminy wiejskiej Chojnice. Radykalny pomysł ma rozwiązać problem wysokich kosztów utrzymania zwierzaków.

- Gmina Chojnice ma podpisaną umowę ze schroniskiem na stały pobyt 30 psów rocznie. Płacimy za to 50 tys. zł. Do tego koszty dowozu, sterylizacji, jeśli jest taka potrzeba, i leczenia weterynaryjnego - mówi wójt Zbigniew Szczepański. - Jeśli wyczerpiemy limit, a w przypadku naszej gminy się już skończył, schronisko żąda za jednego psa 20 zł dziennie. Tymczasem wakacyjna fala porzuconych psów przez turystów dopiero nadejdzie. Obecnie mamy już sześć ponad limit.

Jak stwierdził wójt, gmina musi się zastanowić nad innym modelem radzenia sobie z bezpańskimi zwierzętami.

- Może to, co powiem, jest niepopularne, ale równie inteligentnym zwierzęciem jak pies są świnie, które ubijamy w tysiącach - zauważył wójt. - Nikt się nad tą kwestią nie zastanawia. Może trzeba wprowadzić model, że pies przebywa w schronisku np. 6 miesięcy, a potem jeśli nie ma chętnego, to trudno - bezbolesne uśpienie tego psa. Zastanawiamy się też w gminie nad innym modelem. Płacenie 600 zł za adopcję zwierzaka. Zdaję sobie sprawę, że znaleźliby się ludzie, którzy za 600 zł zabiliby psa. Dlatego trzeba byłoby wprowadzić system kontroli.

Rumia: Władze miasta zamierzają usypiać małe koty!

Pomysły wójta wzbudziły lawinę protestów ze strony obrońców zwierząt i mieszkańców. Interwencję zapowiadają inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

- Oburzył nas, ale i zdziwił taki pomysł ze strony doświadczonego samorządowca - mówi Krystyna Łuczycka, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Człuchowa. - Opieka nad bezdomnymi zwierzętami to zadanie gminy, ale musi to robić w granicach prawa. Ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie wskazuje, w jakich okolicznościach dopuszcza się uśpienie psa. Nie znam też weterynarza, który zgodziłby się w ogóle wykonać taki zabieg na zdrowym zwierzęciu. Nie wydaje mi się też, aby płacenie za adopcję było dobrym rozwiązaniem.

Lębork: Katowali psa, a potem wrzucili go do rzeki

W Człuchowie w tym roku ani jeden pies nie trafił do schroniska. Wszystkie trafiają do nowych domów.

- Jako TOZ zajmujemy się kontrolą, sprawdzamy, jak są tam traktowane - mówi Krystyna Łuczycka. - Czasami musimy je odebrać. Nie wiem, jak wójt chciałby w tani sposób takie kontrole przeprowadzać. Na pewno będziemy przyglądać się jego poczynaniom. Umówiliśmy się też na rozmowę z burmistrzem Chojnic i dyrektorem schroniska. W jednej kwestii wójt miał bowiem rację - koszty utrzymania i opłaty za gotowość przyjęcia psa w schronisku drastycznie wzrosły.

Czuchów: Nie pójdzie za kratki za zabicie psa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki