18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frau komm, czyli o gwałconych kobietach

Barbara Szczepuła
"Czerwonoarmiści wpadają do domu Hildegardy. Po kolei gwałcą ją i jej matkę, a ojcu każą się przyglądać. Nie wytrzymuje, rzuca się na żołnierzy, wyjąc z rozpaczy. Ci, którzy czekają na swoją kolej, podnoszą pepesze...

Ojciec Hildy był przed wojną komunistą i przy fajeczce często przekonywał sąsiadów, że cała nadzieja na poprawę życia ludzi niezamożnych właśnie w Związku Radzieckim, ojczyźnie światowego proletariatu". To fragment mojego reportażu "Rajski ogród" z "Dziennika Bałtyckiego".

Znalazł się potem w książce pod tym samym, ironicznym, tytułem, którą wydało Muzeum II Wojny Światowej. Przez lata napisałam wiele tekstów o wojnie na Pomorzu, o roku 1945 w Gdańsku, rozmawiałam z gwałconymi kobietami. Nie tylko z Niemkami, ale także Kaszubkami i Kociewiankami.

Opowiadały o tym, jak sowieccy żołnierze zrywali sukienki i majtki z młodych, starszych i całkiem starych, zabierając im jednocześnie godność i okrutnie okaleczając. Ale najgorsze były ciąże... I dzieci, które niejednokrotnie przez lata musiały znosić niechęć także własnych matek.

Podczas wojny kobieta nie znaczy nic, staje się łupem, jak futro, biżuteria czy rower.

"Podczas II wojny doszło do większej liczby gwałtów niż podczas jakiejkolwiek innej w historii - pisze Keith Lowe w książce »Dziki kontynent - Europa po II wojnie światowej«. Gwałcili nie tylko czerwonoarmiści. Żołnierze z francuskich oddziałów kolonialnych gwałcili w 1945 roku niemieckie dwunastolatki i siedemdziesięciolatki. Niemcy gwałcili Rosjanki. "Rozerwali mnie na strzępy, jestem trupem" - napisała rosyjska nauczycielka po zbiorowym gwałcie Ubermenschów. Żołnierzy armii amerykańskiej oskarża się o zgwałcenie między rokiem 1942 a 1945 siedemnastu tysięcy kobiet w Afryce Północnej i Europie Zachodniej.
"Postępowanie to nie było powodowane wyłącznie chęcią zemsty - twierdzi Lowe. - Przeciwnie, stajemy w obliczu dużo bardziej niepokojącego wniosku, iż żołnierze dopuszczali się gwałtów tylko dlatego, że mogli to zrobić. Byli przekonani, że zwycięzcy mają prawo do seksu, do »rozrywki« i »zabawy«".

A potem ci, którzy czekali na swoją kolej do gwałcenia dwunastolatki, wracali do domów w glorii i chwale jako bohaterowie, przytulali swoje córeczki, wchodzili do łóżek swoich żon.

I co? Czy nic się nie stało? Chyba nikt nie zbadał, jaki wpływ miało to zachowanie na ich postawę wobec kobiet we własnych krajach. A szkoda.

Na koniec opowieść Rosjanki idącej ze zwycięską Armią Czerwoną, cytowana w poruszającej książce Swietłany Aleksijewicz "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety": "Doszliśmy do Niemiec. Spotkaliśmy rosyjskie dziewczęta... Jedna z nich była w ciąży. Najładniejsza. Zgwałcił ją gospodarz, u którego pracowała. Szła, płakała i biła się w brzuch: nie chcę przywieźć Fryca do domu. (…) Powiesiła się. Razem ze swoim małym Frycem".

O wszystkim tym myślę w związku z pomnikiem gwałconej kobiety "Frau komm", który wywołał tyle medialnego szumu. Należy się tym kobietom pamięć czy nie?

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki