Elektrownia na Pomorzu – rozwiewamy wątpliwości

Wokół elektrowni powstało wiele mitów, nie mających nic wspólnego z rzeczywistością i danymi zawartymi m.in. w tzw. raporcie środowiskowym, który został przygotowany i złożony do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe. Na ponad 19 tysiącach stron znajduje się szereg wniosków, będących rezultatem bezprecedensowego w skali Polski programu analiz. Nic więc dziwnego, że lokalizacja inwestycji to niewątpliwie jeden z najlepiej przebadanych terenów w naszym kraju pod względem środowiskowym.

Wytną ponad 700 ha lasów? Nieprawda

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe szczegółowo zbadała obszary dla preferowanego miejsca inwestycji – „Lubiatowo-Kopalino” oraz dla drugiego wariantu lokalizacyjnego „Żarnowiec”. Wnioski z ponad czteroletnich badań, inwentaryzacji i monitoringów, które dotyczyły około 274 km2 obszaru morskiego i 98 km2 lądu zawarto właśnie w wyżej wspominanym raporcie środowiskowym. Dzięki tym działaniom udało się ustalić, w jaki sposób inwestycja wpłynie na otoczenie oraz zaplanować odpowiednie środki minimalizujące, aby budowa elektrowni odbyła się z poszanowaniem środowiska i we współpracy ze społecznością lokalną.

Według szacunków, łączna powierzchnia leśna, na której znajdzie się planowana elektrownia, w preferowanym przez inwestora wariancie czyli Lubiatowo–Kopalino, ma wynieść jedynie ok. 5% całości powierzchni lasów gminy Choczewo czyli ok. 335 ha. Natomiast liczba 700 ha jest liczbą odnoszącą się do całego obszaru realizacji przedsięwzięcia, czyli maksymalnej powierzchni terenu zarezerwowanego na czas budowy, z czego po zakończeniu budowy w wyniku dodatkowych nasadzeń obszar ten uda się zmniejszyć do niecałych 300 ha.

Wyniki przeprowadzonych badań wskazały, że wycinką zostanie objęta głównie rosnąca powszechnie wzdłuż polskiego wybrzeża sosna oraz nasadzana sztucznie kosodrzewina (kosówka) dla której nie są to tereny naturalnego występowania. Minimalizacja wpływu przedsięwzięcia na krajobraz będzie polegała m. in. na wspomnianym wyżej odtworzeniu roślinności tam, gdzie będzie możliwe, a sam obszar, który będzie podlegał niezbędnej wycince, będzie ograniczony do niezbędnego minimum.

Kąpiel w Bałtyku nadal będzie bezpieczna. Prawda

Często, błędnie powielaną opinią jest twierdzenie jakoby elektrownie jądrowe emitowały szkodliwe promieniowanie, które wraz z wodą odprowadzaną do otoczenia przedostawałoby się do zbiorników wodnych znajdujących się w sąsiedztwie inwestycji szkodząc środowisku naturalnemu i będąc zagrożeniem dla ludzi. Ten mit powielany bywa również w przypadku pierwszej polskiej elektrowni, która powstanie na Pomorzu. A jak będzie naprawdę? Otóż do pracy reaktorów jądrowych, niezbędna jest duża ilość wody chłodzącej, na Pomorzu wykorzystany więc zostanie Bałtyk. Dlatego też w preferowanym przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe wariancie lokalizacyjnym, elektrownia powstanie w bliskim sąsiedztwie morza. W reaktorach będą jednak funkcjonowały dwa niezależne obiegi wody: pierwotny (służący do chłodzenia samego reaktora) oraz wtórny (w nim wytwarzana będzie para wodna, która napędzi turbozespół „produkujący” prąd). Woda z Bałtyku wykorzystywana będzie dopiero do tego, by odebrać ciepło z obiegu wtórnego, a następnie wróci ona do akwenu w bezpiecznej postaci. Jako że obieg pierwotny i wtórny są całkowicie odrębne, woda morska nie będzie miała żadnego kontaktu z wodą chłodzącą reaktor. Parametry wody będą dodatkowo stale monitorowane, tak więc pozostanie ona całkowicie bezpieczna dla ludzi i środowiska naturalnego.

Elektrownia, która nie hałasuje. Prawda

Czy praca elektrowni jądrowej będzie głośna? Okazuje się, że nie. Sąsiedztwo wybudowanej „atomówki” nie zakłóci mieszkańcom ciszy. Wg analiz i badań zawartych w raporcie środowiskowym dla tej inwestycji, poziom natężenia dźwięku w związku z działalnością elektrowni jądrowej dla miejscowości zlokalizowanych w pobliżu będzie wynosić około 40 dB, jest to natężenie porównywalne do delikatnych szmerów w mieszkaniu.

Co więcej, inwestor zmierza zastosować najnowocześniejsze rozwiązania projektowe i techniczne, które przysłużą się ograniczeniu emisji dźwięku podczas samej budowy obiektu. Wśród nich można wymienić: odpowiedni układ budynków, budowę specjalnych ekranów akustycznych czy obudów dźwiękochłonnych.

Elektrownia spowoduje upadek turystyki? Nieprawda

Rozwój energii jądrowej od lat idzie w parze z turystyką. Nowe elektrownie najczęściej powstają nad morzami lub w pobliżu rzek, czyli na obszarach turystycznych. Świetnym tego przykładem może być Dolina Loary we Francji. Ten krajobraz kulturowy został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO – i co ciekawe, około 15 km od Zamku Chambord powstała właśnie elektrownia jądrowa. W Hiszpanii natomiast elektrownia jądrowa znajduje się jedynie 5 km od słynnej plaży L´Almadrava.

Co więcej, elektrownie jądrowe przyciągają też do siebie zupełnie nowe osoby, które wcześniej mogły nie być zainteresowane wizytą w danym miejscu. Nowi podróżnicy odwiedzają ważne miejsca w historii atomistyki, w tym same elektrownie, przy których zazwyczaj funkcjonują też centra informacyjne, będące jednocześnie swego rodzaju parkiem technologiczno-edukacyjnym przyciągającym turystów. Przykładowo, wycieczki po elektrowni jądrowej prowadzone są w najbardziej znanym czeskim obiekcie w Temelinie. Co więcej, obok elektrowni znajduje się też Vysoký Hrádek – nieduży, pochodzący z epoki renesansu zamek, a obecnie również centrum informacji temelińskiej elektrowni.

Z obserwacji doświadczeń innych państw można zatem wywnioskować, że obecność elektrowni w rejonie turystycznym nie prowadzi do upadku turystyki, a nawet wręcz przeciwnie, może wpłynąć na jej rozkwit. Ponadto wpływy podatkowe z elektrowni jądrowej dają często dodatkowe, znaczące wpływy do budżetu, które można wykorzystywać m.in. na rewitalizację zabytków oraz budowę nowych atrakcji turystycznych i rozwój istniejącej oferty lokalnej.

Zastrzyk inwestycji dla Pomorza. Prawda

Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej oraz rozwój infrastruktury towarzyszącej zaplanowanej w związku z realizacją tej inwestycji, niewątpliwie wpłyną na rozwój regionu.

Już w czerwcu tego roku Rząd ustanowił Program Wieloletni przeznaczając ponad 4,7 mld zł na wsparcie inwestycji, które powstaną na potrzeby budowy elektrowni jądrowej, morskich farm wiatrowych oraz innych inwestycji energetycznych w woj. pomorskim. Wsparcie zostanie udzielone na infrastrukturę drogową, kolejową oraz hydrotechniczną. Inwestycje te pozytywnie wpłyną na rozwój regionu, a beneficjentami nowej infrastruktury będą zarówno inwestorzy, jak i sami mieszkańcy regionu oraz turyści. Będą to m.in. nowe odcinki dróg, linie kolejowe, konstrukcja morska do rozładunku elementów wielkogabarytowych czy sieci wodno-kanalizacyjne (w tym oczyszczalnie ścieków). Nowo powstała infrastruktura zapewni dowóz ładunków na potrzeby budowy elektrowni, a także poprawi komunikację w regionie. Czas przejazdu na Pomorzu, zwłaszcza w powiatach wejherowskim i lęborskim, ulegnie skróceniu, a liczba dostępnych połączeń kolejowych wzrośnie, co pozytywnie wpłynie na komfort życia mieszkańców i zwiększenie liczby turystów w regionie pomorskim.

To nie koniec wsparcia dla Pomorza w związku z realizacją strategicznych inwestycji energetycznych. Rząd pracuje także nad przyjęciem nowego programu wieloletniego, dedykowanego jednostkom samorządu terytorialnego z województwa pomorskiego. Celem programu będzie zapewnienie zrównoważonego rozwoju tych gmin i powiatów oraz zminimalizowanie uciążliwości dla mieszkańców Pomorza wynikających z budowy tych strategicznych inwestycji.