Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo blondynki czasami kłamią. Rzecz o pewnej sprawie sądowej. Komentarz redaktora naczelnego "Dziennika Bałtyckiego"

Artur Kiełbasiński
Artur Kiełbasiński
AP/Associated Press/East News
Kobieta może kłamać. Piękna kobieta też może kłamać. Piękna, bogata, młoda kobieta też może kłamać. Bo kłamstwo nie jest przypisane do płci, rasy, poglądów. Kłamstwo pochodzi od konkretnego człowieka. Ale też napiszmy wprost – bogaty, sławny mężczyzna też może kłamać. Jego urody nie potrafię oceniać i nie podejmuję się tego, ale na szczęście na potrzeby tego felietonu nie jest to konieczne.

Ale wróćmy do głośnej rozprawy w USA.

Johnny Depp pozwał Amber Heard za zniesławienie na kwotę 50 milionów dolarów. W artykule opublikowanym w 2018 roku w "The Washington Post" Amber opisała się jako „osoba publiczna dotknięta przemocą domową”. Chociaż Depp nie został wymieniony w artykule, dla odbiorców było jasne o kogo chodzi. Ale też Heard nie pozostała Deppowi dłużna na forum prawnym. I pozwała swojego byłego męża za zniesławienie w związku z zeznaniami adwokata Deppa na temat jej twierdzeń o nadużyciach męża. Kobieta żądała 100 milionów dolarów rekompensaty.

Proces pary nosił znamiona medialnego show, z fanatycznymi „kibicami” jednej i drugiej strony. Z relacjami LIVE, z internetowymi dyskusjami. Z przesłuchiwaniem celebrytów i celebrytek. Znaną modelkę przesłuchiwano na okoliczność – czy Depp ją zepchnął ze schodów czy nie. Gdy Kate Moss zeznała, że nikt jej ze schodów nie spychał, amerykańskie media dosłownie oszalały.
Koniec końców wyrok sądu był względnie korzystny dla Deppa. Uznano bowiem, że większość zarzutów Heard była zmyślona, choć jeden z jej zarzutów wobec obrońców byłego męża uznano za zasadny.

ZOBACZ TAKŻE: Proces Johnny Depp - Amber Heard. Depp otrzyma 15 mln dolarów odszkodowania, jego była żona 2 mln dolarów odszkodowania

Ale główna dyskusja po wyroku dotyczy kwestii społeczno-obyczajowej. Otóż absolutnej krytyce poddaje się działalność aktywistek ruchu MeToo. Przypomnijmy – to ruch wspierający kobiety, które doznały przemocy, szczególnie seksualnej, ze strony mężczyzn. Problem w tym, że pod MeToo podłączało się wiele kobiet, których krzywdy były – nazwijmy to delikatnie – nieudokumentowane. Z drugiej strony aktywiści MeToo doprowadzili do zmian zachowań wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. I znowu problem – szczytna idea pomocy krzywdzonym kobietom przybierała czasem przerysowane formy. Oskarżenia wobec mężczyzn, także te słabo udokumentowane, traktowane były z najwyższą powagą. Publicyści zwracali uwagę, że pojawiło się niemal „domniemanie męskiej winy”. Czyli najpierw uznawano, że facet jest przemocowcem, a potem ewentualnie szukano dowodów, że nim jednak nie jest.

I w tym kontekście wyrok ws. sporu amerykańskich celebrytów uważa się za niezwykle ważny. Otóż okazuje się że kobieta może kłamać, może przerysowywać, może konfabulować. Okazuje się, że mężczyzna może być ofiarą. Największy paradoks tej sprawy polega jednak na tym, że aby uświadomić szerokiej publiczności tak fundamentalnie proste sprawy, trzeba było medialnego szumu wokół sporu Depp vs Heard.

Nie mam pojęcia, czy po tym wyroku zmieni się podejście do mężczyzn w sądach w krajach z naszego kręgu kulturowego. Czy nadal samo oskarżenie, rzucone np. podczas procesu rozwodowego, będzie traktowane jako twardy fakt. Chciałbym, aby sądy i instytucje publiczne działały racjonalnie, bo tu trzeba rozsądku, logiki i prawdy, a nie przekonania, że któraś strona zawsze ma rację.

Z drugiej strony żal mi tych kobiet, które naprawdę cierpią i nie mogą liczyć na żadną realną pomoc. Bo postawa Amber Heard może być szkodliwym dyżurnym przykładem, że kobiety też kłamią, albo przejaskrawiają rzeczywistość. I prawdziwe skargi kobiet będą lekceważone.

Jak z tego paradoksu wybrnąć? Trzeba pamiętać o prostej zasadzie. Nie zakładajmy, że prawda ma płeć, kolor skóry albo poglądy polityczne. Każda sprawa jest inna, każda wymaga uwagi i skupienia. Tylko tyle.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki