Wytworzył się pozytywny snobizm: na Areopagu wypadało się pokazać! Dwanaście lat to kawał czasu. Trudno wymienić wszystkich, którzy brali udział w dyskusjach. Najmocniej wbiły mi się w pamięć wystąpienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Normana Daviesa, Ryszarda Kapuścińskiego, arcybiskupa Życińskiego, historyka Timothy Gartona Asha (któremu wraz z trzema innymi osobami zadawałam pytania podczas jednego z paneli), profesorów Rotfelda, Baumana, Brzezińskiego i Bartoszewskiego, filozofa Krzysztofa Michalskiego, ambasadora Szewacha Weissa i wietnamskiego arcybiskupa Francoisa Xaviera Nguyen Van Thuana, który wiele lat spędził w komunistycznym więzieniu (z tym duchownym mikrej postury, ale wielkiego ducha, spotkaliśmy się też w telewizyjnym programie "Gdański Dywanik").
Udział feministki Kazimiery Szczuki w jednej z debat świadczył, że organizatorzy nie bali się kontrowersji! I rzeczywiście iskrzyło, oj, iskrzyło. Organizowały te spotkania cztery osoby: panie Katarzyna Żelazek i Anna Śpiewak, oraz dwaj księża: Krzysztof Niedałtowski i Witold Bock. Robili to z dużą kulturą i wielkim zapałem. Wspierała ich ofiarnie grupa młodych wolontariuszy. Ale powiedzmy szczerze: nie byłoby Areopagu, gdyby nie arcybiskup Tadeusz Gocłowski, który mądrze i życzliwie patronował całemu przedsięwzięciu.
Przeczytaj koniecznie Komentarze Barbary Szczepuły
Podczas ostatniej odsłony Areopagu Adam Szostkiewicz zastanawiał się nad pytaniem: co niepokoi polskich chrześcijan? I odpowiedział: militaryzacja chrześcijaństwa. Walka, wróg, atak to słowa klucze w dyskursie o obecności Kościoła w demokracji. Mają mobilizować wiernych. Ale przeciw komu? Szukanie wroga zatruwa chrześcijaństwo - mówił Szostkiewicz, i trudno się z nim nie zgodzić, bo czyż Chrystus nie powiedział "błogosławieni czyniący pokój"? Nie można być chrześcijaninem, łamiąc to błogosławieństwo - podsumował. Ale pokoju w polskim Kościele nie ma. A w państwie jest? A w naszych rodzinach? Niestety, bitwy zastępują nam debaty.
Na koniec okazało się, że areopagowe dyskusje będą się odbywać nadal, już pod egidą ECS. Wyrazy uznania dla Basila Kerskiego!
A więc nie adieu, ale do zobaczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?