Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złapano porywaczy gdańskiego adwokata [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jacek Wierciński
Podawali się za funkcjonariuszy CBŚP, kiedy 5 miesięcy temu porywali młodego gdańskiego adwokata – tłumaczą śledczy. Maciejowi B. i Arkadiuszowi R, którzy dzięki przestępstwu zarobić mieli... niespełna 10 tys. zł grozi teraz 15 lat więzienia. Przed oblicze sprawiedliwości doprowadzili ich prawdziwi funkcjonariusze CBŚP.

O porwaniu adwokata Krzysztofa K. spod jego kancelarii w centrum gdańskiego Wrzeszcza, do którego doszło 29 czerwca 2015 roku i wszczętym przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku śledztwie w tej sprawie wielokrotnie pisaliśmy wcześniej.

Zobacz: Gangsterzy uprowadzili adwokata z Gdańska. Prokuratura wszczęła śledztwo

Na zwołanym w piątek briefingu prasowym prowadząca postępowanie Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku poinformowała o zatrzymaniach i niektórych dotychczasowych ustaleniach w tej głośnej sprawie.

Według śledczych za przestępstwem stoi 4 młodych mężczyzn z Ostrołęki i okolic zatrzymanych 1 grudnia. Marcin T. i Sylwester M. mieli pełnić jedynie funkcje pomocników, główne role odegrali bowiem 34-letni Maciej B. i 25-letni Arkadiusz R. Dwaj ostatni zostali wczoraj tymczasowo aresztowani za nielegalne posiadanie broni i uprowadzenie dla okupu "wspólnie i w porozumieniu", za co grozi im od 3 do 15 lat więzienia.

Zatrzymano porywaczy gdańskiego adwokata

Wideo: CBŚP

Jak według śledczych miało wyglądać samo porwanie? 29 czerwca Maciej B. i Arkadiusz R. W pobliżu wrzeszczańskiej kancelarii adwokata Krzysztofa K. zajechali drogę Audi A8 prowadzonemu przez mecenasa. Siedzieli w skodzie superb z "kogutem" na dachu i napisem "policja" na tylnej szybie. Cała akcja przypominała kontrolę drogową, tyle, że obaj przestępcy mieli na sobie umundurowanie i kamizelki z napisem CBŚP.

Używając specjalnego młota wybili szybę w drzwiach od strony kierownicy, za którą siedział Krzysztof K. Przerażonego adwokata wsadzili do skody rabując mu rzeczy o wartości prawie 10 tys. zł. Przez następne godziny sprawcy wozili K. po Polsce – byli m.in. w okolicach Cedrów Wielkich, Ciechanowa i Ostródy. To właśnie w okolicach tego ostatniego miasta wypuścili adwokata w nocy z 29 na 30 czerwca wcześniej pod groźbą obcięcia mu palca i pozbawienia życia żądając w ciągu tygodnia przekazania okupu w wysokości 1 miliona złotych.

Czytaj również: Gangsterzy uprowadzili gdańskiego adwokata. Mężczyzna jest już na wolności

- W tym sukcesie olbrzymią rolę odegrała współpraca prokuratury z CBŚP, oraz wojewódzkimi komendami policji w Gdańsku, Olsztynie i Radomiu oraz fakt, że specjalną grupę śledczą powołał Komendant Główny Policji. Warto też zwrócić uwagę, że w praktyce korzystaliśmy z opracowywanej w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku w porozumieniu z regionalną delegaturą CBŚP metodologią prowadzenia spraw dotyczących uprowadzeń dla okupu opracowana – zaznacza prok. Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy gdańskiej "apelacji". - W pięciomiesięcznym śledztwie kluczowe było zabezpieczenie śladów DNA jednoznacznie wskazujących na zatrzymanych, praca biegłych ekspertów, a także analiza zapisów monitoringu dróg i miasta – zaznacza prokurator, który odmawia odpowiedzi na wiele pytań dziennikarzy tłumacząc to "dobrem będącego wciąż w toku postępowania".

Prok. Marciniak podkreślił, że rozwiązaniu sprawy pomogło "całkowite embargo informacyjne" nałożone przez organy ścigania.

- Jestem przekonany, że jadłospis porywaczy w trakcie porwania też można będzie kiedyś ujawnić, ale jeszcze nie dziś - żartował prok. Marciniak, który zastrzegł, że dziś nie odpowie na pytanie czy okup w sprawie został przekazany, nie ujawnia również motywu działania sprawców ani nie wyklucza, że za przestępstwem stał jakiś zleceniodawca. - To są osoby wielokrotnie karane - mówi o aresztowanych.

Krzysztof K. był przetrzymywany w samochodzie udającym radiowóz przez kilkanaście godzin. Wciągnięty do auta został rano 29 czerwca, wypuszczony po północy 30 czerwca.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki