Burza wokół pomysłu budowy wieżowców w Brzeźnie chwilowo przycichła, ale temat nie jest zamknięty. Czy Pan, jako wojewódzki konserwator zabytków, ma wpływ na to, co się dzieje w tej sprawie?
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków opiniuje w Gdańsku miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego (mpzp). Tak też było w przypadku kolejnych wersji planów dla Brzeźna, do których zgłaszaliśmy swoje uwagi.
Jak widać, nie zapobiegło to społecznym protestom.
Ze swojej strony podejmowaliśmy decyzje, które miały na celu ochronę zabytków i walorów kulturowych Brzeźna. Powiem tylko, że Biuro Rozwoju Gdańska dwukrotnie występowało do WUOZ z projektami mpzp i dwukrotnie otrzymywało odmowę. Powodem była między innymi wysokość zabudowy...
Czytaj więcej: Gdańsk Brzeźno: Protest przeciwko wysokościowcom w centrum dzielnicy [ZDJĘCIA]
...która, według aktualnego projektu, może wynosić nawet 30 metrów.
Ale proponowano, żeby w przypadku dominant była jeszcze wyższa i po naszych uwagach obniżono ją do tego właśnie pułapu.
Zwolennicy wysokościowców argumentują, że w Brzeźnie są już wysokie bloki, więc nie ma powodu, żeby nie stawiać kolejnych.
To pewne uproszczenie. Wystarczy spojrzeć, gdzie stoją wspomniane bloki, a gdzie mają powstać nowe wysokościowce. O ile postawienie dominanty w miejscu blaszanego supersamu przy ulicy Gałczyńskiego można zrozumieć w kontekście sąsiedztwa 11-piętrowych bloków, o tyle budzi wątpliwości wznoszenie tak wysokich obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie dawnego Parku Zdrojowego - w pierzei ulicy Krasickiego. Mamy tam wpisaną do rejestru zabytków willę Schmidt i obiekty o wartości kulturowej usytuowane dość nieregularnie wśród zieleni, więc lokowanie dominant odbiegających tak bardzo od charakteru dawnej zabudowy w linii ulicy Krasickiego wydaje się nie najlepszym pomysłem.
Dla utrzymania charakteru tego miejsca, a mam na myśli część dawnego kurortu, lepiej byłoby nie wprowadzać dominant wysokościowych bezpośrednio przy ulicy Krasickiego.
Dopuszczenie wysokiej zabudowy nie oznacza jeszcze, że faktycznie doczekamy się 30-metrowych dominant. To tylko zapis, który określa warunki graniczne.
Teoretycznie tak, tylko wiemy z doświadczenia, że inwestorzy rzadko kiedy rezygnują z możliwości, jakie dają zapisy mpzp. Skoro prawo miejscowe przewiduje wysoką zabudowę, to nikt nie będzie tu stawiał parterowego domku. Dla utrzymania charakteru tego miejsca, a mam na myśli część dawnego kurortu, lepiej byłoby nie wprowadzać dominant wysokościowych bezpośrednio przy ulicy Krasickiego. Można je ulokować po przeciwległej stronie wyznaczonego w mpzp ciągu pieszego, tj. przy ulicy Gałczyńskiego, gdzie mamy do czynienia ze współczesną zabudową. Poza tym pamiętajmy, że w perspektywie są jeszcze odbudowa Hali Brzegowej i remont Domu Zdrojowego. Powinny one funkcjonować w pewnym kontekście, nawiązywać do klimatu kameralnego kąpieliska. Postawienie wysokościowców bezpośrednio przy ulicy Krasickiego, na wprost Parku Zdrojowego, stworzyłoby dysonans w tej przestrzeni. Wystarczy wyobrazić sobie widok ulicy Krasickiego od strony Nowego Portu... Dlatego też lokowałbym dominanty na zapleczu ulicy Krasickiego. Moim zdaniem, inwestor nie straci waloru widokowego panoram dostępnych z lokali usytuowanych w tych wieżowcach, jeśli odsunie je od ulicy Krasickiego zaledwie o kilkadziesiąt metrów, natomiast dla charakteru tej części Brzeźna może to mieć duże znaczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?