Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Wycięta wierzba przy ul. Wajdeloty. Mieszkańcom żal, urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia, radni opozycji chcą konsekwencji

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Miast Gdańsk wycięło starą wierzbę we Wrzeszczu. Radni PiS idą do sądu
Miast Gdańsk wycięło starą wierzbę we Wrzeszczu. Radni PiS idą do sądu google street view/mat. prasowy
Nie ma już wierzby, która była oczywistym elementem przestrzeni dla mieszkańców ul. Wajdeloty we Wrzeszczu. Urzędnicy ratusza przerzucają odpowiedzialność, na konserwatora zabytków, który konsultował plan zagospodarowania umożliwiający wycinkę. Ten jednak uzgadniał tylko linię zabudowy przy ulicy. Radni PiS chcą zbadania sprawy, wyciągnięcia konsekwencji i zapowiadają zaskarżenie planu.

Niewielka wierzba rosnąca na parkingu naprzeciw wejścia do nieczynnego basenu, między Dworem Kuźniczki a dalszą zabudową ul. Wajdeloty, została wycięta w poniedziałek.

Miasto Gdańsk wycięło wierzbę we Wrzeszczu

- Najpierw przycinano gałęzie, a następnie wycięto całą wierzbę – relacjonuje Zofia Kulczykowska, mieszkanka z okolicy. - Nie rozumiem, dlaczego pozwala się na deweloperkę, na betonowanie tego miejsca. To drzewo było tu dziesiątki lat, było pewnym symbolem tej ulicy i już go nie ma.

Rzeczywiście, dawny kompleks basenowy na Wajdeloty i sąsiadujące tereny na zapleczu zrewitalizowanego browaru gdańskiego są w posiadaniu dewelopera planującego tu budowę. Kilka tygodni temu rada miasta przyjęła plan zagospodarowania dla tej części Wrzeszcza Dolnego.

Radni PiS przeciwko wycince drzew w Gdańsku

- Zmiany mające na celu bezwzględne zachowanie drzewa nie zostały zaakceptowane przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który nakazał umożliwienie kształtowania pierzei ulicy Wajdeloty zgodnie z jej historycznymi uwarunkowaniami – informuje Katarzyna Błaszkowska z Biura Rozwoju Gdańska.

- W toku uzgadniania projektu planu miasto mimo obietnic nie uwzględniło zachowania drzewa, zasłaniając się konserwatorem. Jednak uzgadniano z nim linie zabudowy, a nie to czy drzewo ma pozostać – ripostuje Przemysław Majewski radny miejski z Prawa i Sprawiedliwości, który zajął się sprawą i dzień po wycięciu wierzby zorganizował przy pociętych resztkach drzewa spotkanie z mediami.

Radny relacjonuje, że plan został przyjęty głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i ruchu Wszystko dla Gdańska, przy sprzeciwie PiS wspieranego przez mieszkańców Kuźniczek.

- Ten plan umożliwia nową zabudowę deweloperską a mieszkańcy domagali się zieleni, poprawy gromadzenia odpadów czy zrównoważonej zabudowy. Niestety te uwagi zostały odrzucone – zaznacza Majewski.

Po uchwaleniu planu przyjęty został za to wniosek dewelopera w sprawie wycinki wierzby, z którą zżyli się mieszkańcy.

Stara wierzba z Wrzeszcza wycięta. Miasto się tłumaczy

- Drzewo było pozbawione jednego pnia, a w pozostałościach widoczne było postępujące wypróchnienie – informuje Paulina Chełmińska z gdańskiego ratusza. - Potwierdzono także zaburzoną stabilizację wierzby, a jej znaczne pochylenie stwarzało zagrożenie – argumentuje.

Radni Andrzej Skiba, Romuald Plewa i Przemysław Majewski zapowiedzieli na spotkaniu przygotowanie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na uchwałę przyjmującą plan zagospodarowania. Przypominają, że podobne działania dotyczące planu dla pasa nadmorskiego w Brzeźnie, przyniosły częściowy skutek, chroniąc zieleń. Chcą też wyjaśnień, kto wydał ostateczną zgodę na wycinkę wierzby.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki