Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WBIJAM SZPILĘ. Kaczyński sprawdził Tuska [FELIETON]

Maciej Naskręt
Maciej Naskręt
fot. Bartek Syta
Sądzę, że takiego obrotu sprawy nie spodziewał się sam Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Reparacje od Niemiec to pieśń przyszłości, okazały się zasadzką rządzących na opozycję - wypuszczeniem proniemieckiego Donalda Tuska.

Napaść hitlerowskich Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku oznaczała koniec prosperity gospodarczej oraz zniszczenie infrastruktury kraju, majątków Polaków i ograniczenie. Oznacza to, że w ramach reparacji Niemcy powinny zapłacić Polsce w ciągu kilkunastu lat 6 bilionów 200 mld zł.

Każdy kto nosi w sercu Polskę powinien poprzeć działania dyplomatyczne zmierzające do wypłaty wspomnianej sumy.

Tymczasem jej ogłoszenie wywołało spore zamieszanie w kręgach opozycji, która skrytykuje wszystko co powstaję z rąk polityków PiS. Zatem można uznać, że Jarosław Kaczyński ogłoszeniem reparacji uzbroił sidła na proniemieckich polityków z Polski. Pierwszy w zasadzkę wpadł Grzegorz Schetyna.

- Nie uważam, żeby przyszły rząd, złożony z ugrupowań demokratycznych, wrócił do sprawy reparacji wojennych od Niemiec. To, co dzisiaj robi komisja Mularczyka i Kaczyński, jest tylko grą dla polityki wewnętrznej - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM poseł PO Grzegorz Schetyna, pytany o to, czy jeśli Platforma doszłaby do władzy, domagały się od Niemiec rekompensat.

Dalej było już tylko tylko gorzej jego wizerunku:
- Potrzebujemy odbudowy relacji z Niemcami i wspólnej walki o to, żeby Niemcy były dla Polski partnerem, a nie wrogiem czy przeciwnikiem, tak, jak chce tego PiS. Uważam, że dzisiaj kwestia reparacji jest zamknięta - dodawał rozmówca Roberta Mazurka.

Po tych słowach ruszyła fala krytyki. Przede wszystkim zarzucano Platformie Obywatelskiej słusznie antypolskie stanowisko wobec reparacji. PR-owcy platformy postanowili odkręcić sytuację Donald Tusk, szef PO, wyraził gotowość pomocy ws. reparacji wojennych od Niemiec.

- Tu trzeba profesjonalnej, solidarnej i niejątrzącej akcji. Trzymam kciuki za wszystko, w tym za rząd PiS-u i jego dyplomację, bez przekonania, że oni potrafią to zrobić - powiedział.

Jarosław Kaczyński postawił Platformę Obywatelską w trudnej sytuacji podejmując temat reparacji. Od dawna wiadomo było, że Donald Tusk realizuje plan Brukseli, a w zasadzie Niemiec skupiając się na odbiciu władzy w Polsce. Tymczasem formacja Donalda Tuska okazała się w zakresie reparacji kompletnie zagubiona.

Prezes PiS powiedział „sprawdzam” działaczom PO, a ci na chwilę karty pokazali, po czym zorientowali się, że są słabe i postanowili w czasie gry odejść od tzw. reperacyjnego stolika. Problem dla PO polega na tym, że choć jest to rozgrywka jeden na jeden to odbywa się na oczach ogromnej publiczności.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki