- Cóż, jesteśmy rozczarowani. Presja pojawiła się w momencie, kiedy przegraliśmy pierwszy mecz półfinałowy we własnej hali. Prezentowaliśmy się tak, jakbyśmy pierwszy raz tam grali. Później było nawet trudno walczyć pod presją - powiedział po ostatnim spotkaniu Teun Buijs.
Holenderski szkoleniowiec wskazał na jeszcze jeden element sopockiej układanki, który wpłynął na ostateczny rezultat - brak Julii Szułuchiny.
- Julia Szełuchina jest ważną częścią tego zespołu. Jej brak okazał się dla nas dużym osłabieniem. Nie mogliśmy grać kombinacyjnie w ataku. Przenosiliśmy grę na skrzydła, a także atakowaliśmy z drugiej linii - tłumaczył trener Buijs.
Czytaj także ---->**Siatkarki Atomu Trefla Sopot nie obronią tytułu!**
W finale Orlen Ligi Impel Wrocław zmierzy się z faworyzowanym Chemikiem Police. Atom Trefl o brązowy medal powalczy natomiast z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?