Ten zawód to tradycja rodzinna

- Od kiedy jest Pan policjantem?- Służbę w Policji rozpocząłem pod koniec grudnia 1997r. jako kursant w Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie. W sierpniu 1998r. trafiłem do Plutonu Patrolowo - Interwencyjnego Komisariatu Rzecznego Komendy Stołecznej. Od 01 marca 2004r. Roku pracuję w Komisariacie Policji we Wrzeszczu, najpierw moja służba związana była z Ogniwem Patrolowo - Interwencyjnym , a od października 2005r. do chwili obecnej z Rewirem Dzielnicowych tej jednostki. W okresach od grudnia 2001r do czerwca 2002r., od grudnia 2007r. do czerwca 2008r. i od grudnia 2008r. do listopada 2009r byłem oddelegowany do pełnienia służby w Siłach Pokojowych i Jednostce Specjalnej Polskiej Policji Misji Unii Europejskiej w Kosowie. Za wzorowe wykonywanie zadań służbowych w trakcie pełnienia misji w Kosowie w 2009 r. zostałem wyróżniony pochwałą.
- Dlaczego wstąpił Pan do policji, dlaczego do tego wydziału?- Tak naprawdę to tradycja rodzinna, mój tata był najpierw milicjantem, a później policjantem.
- Co najbardziej podoba się Panu w tym zawodzie?- W tej pracy cenię to, że daje mi ona stabilizację finansową.
- Jak była najtrudniejsza akcja w Pana pracy, lub taka z której jest Pan szczególnie dumny?- Podczas jednego z wyjazdów na misję do Kosowa, jako pielęgniarz udzielałem pomocy ofiarom walk o budynek sądu. Rannych było wtedy około 70 osób różnej narodowości, Polacy, Ukraińcy, Francuzi, z narażeniem życia, w trakcie ostrzeliwań opatrywałem rannych. Za ten czyn zostałem odznaczony medalem przez władze Ukrainy.
- Jak była najśmieszniejsza sytuacja, jaka przytrafiła się Panu w pracy?- Nie mogę sobie przypomnieć, żadnej zabawnej sytuacji.
- Jak spędza Pan czas po pracy?- Interesuję się ogrodnictwem i akwarystyką.
- Dlaczego warto na Pana głosować?- Nie jestem w stanie sam tego ocenić.

Zagłosuj na st. asp. Krzysztofa Tarnowskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: dzielnicowy.3 (2,46 zł z VAT)