Do całej sytuacji doszło we wtorek, 8 maja. Około godziny 17.10 funkcjonariusze z Referatu VI otrzymali zgłoszenie ze Stanowiska Kierowania dotyczące psa uwięzionego w Kanale Raduni. Zgłaszająca powiedziała, że zwierzę pływa na wysokości węzła drogowego przy trasie S7. Mundurowi od razu pojechali to sprawdzić.
- Szczeniaka rasy mieszanej zdążyła już wyłowić rowerzystka, która dzwoniła pod numer 986. Miał jej w tym pomóc przypadkowy mężczyzna. Piesek był przemoczony i wyglądał na wystraszonego. Kobieta podziękowała nam za błyskawiczną reakcję i poprosiła o informacje o dalszych losach zwierzaka – mówi inspektor Sławomir Jendrzejewski.
Mundurowi za zgodą dyżurnego SK odwieźli psiaka do schroniska „Promyk”. Właściciela czworonoga nie udało się ustalić, ponieważ zwierzę nie miało wszczepionego chipa.
Zgodnie z obietnicą, funkcjonariusze zadzwonili do wybawicielki szczeniaka i poinformowali ją, że pies jest już w schronisku.
Czytaj także: Gdańskim strażakom zaginął labrador Radar. Był przywiązany pod sklepem na Morenie
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?