Sławomir Nowak na wolności. 1 milion złotych i zażalenie prokuratury
Sąd Okręgowy w Warszawie w poniedziałek, 12.04.2021 r. zdecydował się uchylić tymczasowe aresztowanie Sławomira Nowaka. Były gdański poseł Platformy Obywatelskiej oraz minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska wyszedł na wolność tego samego dnia ok. godz. 15:30 – pisaliśmy w kwietniu.
Jednak, jak się okazało, droga do postawienia w stan oskarżenia lub oczyszczenia z zarzutów byłego polityka wciąż była długa. Sąd orzekł wobec niego 1 mln złotych zabezpieczenia, a sędzia, która miała rozpatrywać zażalenie prokuratury na tę „kaucję” zawnioskowała o wyłączenie z orzekania, o czym więcej pisaliśmy tutaj.
Ostatecznie, milionowe „poręczenie majątkowe” 2 czerwca potwierdził sąd i – co z kolei potwierdziła prokuratura – pieniądze wpłynęły na odpowiednie konto 17 czerwca. Jednak śledczy nie sporządzili protokołu i, jak tłumaczą, nie potraktowali kwoty jako poręczenia, zamiast tego czekając na rozpatrzenie zażalenia na ustanowienie kaucji.
18 czerwca ich zażalenie spotkało się z kolei z odmową przyjęcia przez zastępcę przewodniczącego odpowiedniego wydziału w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Teraz skargę prokuratury na zarządzenie o tej odmowie rozpatrzy w innym trybie ten sam sąd. Kiedy? Nie wiadomo.
1 mln zł poręczenia za Sławomira Nowaka. Będzie weryfikacja źródła pieniędzy
Tymczasem oskarżenie zapowiada, że zamierza sprawdzić pochodzenie pieniędzy na poręczenie, bowiem w myśl obowiązującego od niedawna przepisu, nie mogą one „pochodzić z przysporzenia na rzecz oskarżonego albo innej osoby składającej poręczenie dokonanego na ten cel”.
– Obecnie kwestia przyjęcia poręczenia majątkowego z uwagi na złożone zażalenie na postanowienie z dnia 2 czerwca 2021 r. oraz zapowiedź zażalenia na zarządzenie o jego odmowie przyjęcia, nie jest przesądzona. W tygodniu wyznaczonym przez sąd na wpłatę 1 mln złotych poręczenia, obrońca podejrzanego podnosiła publicznie, że jej klient nie posiada takiej kwoty. Tymczasem dwa dni później w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wraz z pełnomocnikiem pojawiła się 21-letnia córka Sławomira N., studentka, która przyniosła dowód wpłaty na konto prokuratury 1 mln zł poręczenia – tłumaczy prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
– Biorąc pod uwagę powyższe, jak również okoliczności sprawy, prokuratura jest zobligowana do zbadania źródeł pochodzenia wniesionej kaucji – dodaje.
Nie jest tajemnicą, że milion złotych pochodzi od około 60 osób – m.in. znajomych Sławomira Nowaka oraz polityków opozycji. Informację tę ujawnił „Fakt”, a kilku parlamentarzystów publicznie potwierdziło, że udzieliło rodzinie byłego ministra pożyczek na wpłatę „kaucji”. Wśród nich jest także Agnieszka Pomaska, gdańska posłanka i wiceszefowa pomorskich struktur oraz członek zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej.
– Dość powszechną praktyką stosowaną przez dzisiejszą prokuraturę jest zabezpieczanie właściwie całego majątku osoby, która nie jest nawet oskarżona, a jedynie podejrzana, bo wobec niej toczy się postępowanie karne. W takiej sytuacji oczekuje się, że ta osoba wpłaci kaucję, która jest w tym przypadku naprawdę wysoka. To są skandaliczne, białoruskie standardy i bandytyzm w czystej postaci, za który ktoś kiedyś odpowie – przekonuje poseł Agnieszka Pomaska.
I zaznacza:
– Prawie 60 osób, podobnie jak ja, pożyczyło pieniądze córce Sławomira Nowaka. Każdy ma prawo pożyczać pieniądze, komu chce, a rodzina pana Nowaka ma prawo pożyczać pieniądze od kogo chce. Próba podważania legalności pochodzenia 1 miliona złotych na poręczenie majątkowe w tej sprawie to dla mnie kolejny dowód na to, że prokuratura za wszelką cenę, chce wsadzić Sławomira Nowaka do aresztu, równocześnie nie kierując do sądu aktu oskarżenia, pomimo kilku lat podsłuchiwania i zbierania dowodów przeciwko niemu.
Wiele wskazuje, że w sprawie ponownego aresztowania lub pozostania na wolności przez Sławomira Nowaka, kluczowa może okazać się prawna ocena tego, czym jest „przysporzenie” (czyli czynność prawna, prowadząca do korzyści majątkowej dla innego podmiotu) i odpowiedź na pytanie, czy można za nie uznać pożyczki zaciągnięte przez rodzinę byłego polityka?
Jakie zarzuty ma Sławomir Nowak?
20 lipca 2020 r. Sławomir Nowak został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak relacjonuje oskarżenie, usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym:
- założenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowanie tą grupą,
- przyjęcie kilkumilionowych korzyści majątkowych, ich żądanie oraz płatna protekcja w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru,
- żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa,
- pranie brudnych pieniędzy,
- płatna protekcja w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Sławomir Nowak wyszedł na wolność. Warszawski sąd nie przych...
Odwiedź nas na Facebooku!
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?