Sejm odwołał dotychczasowy skład Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich

Członkowie Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 zorganizowali w środę wieczorem konferencję prasową. Przedstawiciele organu ogłosili, że powstał cząstkowy raport dotyczący wysoko postawionych osób w polskim państwie.

Komisja do spraw rosyjskich wpływów rekomenduje, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa.

- Ich zły nadzór doprowadził do nieprawidłowych działań SKW - powiedział prof. Zybertowicz podczas konferencji.

Dzisiejsza konferencja i przedstawienie raportu związane było z głosowaniem w Sejmie X kadencji podczas pierwszego posiedzenia. Izba niższa zdecydowała o odwołaniu dotychczasowych członków komisji.

Przypomnijmy, że na mocy ustawy z dnia 30 sierpnia 2023 r. w skład organu wchodzili: przewodniczący prof. Sławomir Cenckiewicz oraz członkowie - Józef Brynkus, Łukasz Cięgotura, Andrzej Kowalski, Arkadiusz Puławski, Marek Szymaniak, Michał Wojnowski, Andrzej Zybertowicz i Przemysław Żurawski vel Grajewski.

Analizując dostępne materiały, w tym zeznania w czasie śledztwa prokuratury, mieliśmy wrażenie, że politycy odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa nie interesowali się bezpieczeństwem państwa, że ten zakres ich odpowiedzialności nie był dla nich priorytetowy – wyjaśnił prof. Andrzej Zybertowicz.

Sławomir Cenckiewicz podczas konferencji wyjaśnił, że dzisiejsza publikacja cząstkowego raportu jest wymuszona głosowaniem w sejmie. Dodał też, że prace komisji opierały się na dokumentach jawnych oraz niejawnych. Część z nich została odtajniona kilka godzin przed konferencją. Raport został sformułowany na podstawie materiałów jawnie dostępnych.

Decyzję sejmu na swoim Facebooku skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński.

Niestety członkowie komisji do badania rosyjskich wpływów w Polsce zostali przez nową większość sejmową odwołani. Szkoda, bo taka sama komisja działała z powodzeniem we Francji, gdzie jest większa dojrzałość polityczna, by rozliczać tych, którzy te interesy z Rosją robili - powiedział poseł PiS z Gdańska.

"Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) uległa wpływom Rosji".

– Korzystając ze zgody premiera Donalda Tuska na współpracę, podpisano porozumienie między SKW i Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Od kwietnia 2010 r. do grudnia 2011 r. współpraca SKW z FSB była prowadzona bez zgody premiera i szefa MON. Premier nie znał szczegółów porozumienia z Rosjanami. Kierownictwo SKW zataiło zakres współpracy z FSB – powiedział członek komisji ds. badania rosyjskich wpływów Andrzej Kowalski

Jeszcze przed głosowaniem do tej kwestii odniósł się przewodniczący Koalicji Obywatelskiej.

Cała ta sprawa cuchnie politycznie od samego początku i dzisiaj mamy tego puentę - powiedział Donald Tusk.

Jak poinformowali przedstawiciele Komisji, raport, który zawiera ok. 100 stron, będzie dostępny na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Na mocy obowiązującej ustawy to sejm powołuje i odwołuje członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.

CZYTAJ TEŻ: Dr Marek Szymaniak został dyrektorem IPN w Gdańsku. Zastąpił Karola Piskorskiego