Pewnie nie pisałabym o tym zdarzeniu. Ale nie sposób przejść obojętnie obok takiego newsa. Publikowały go przecież nie tylko plotkarskie portale, ale też polityczne. Więc sprawa musi być poważna. Do newsa dołączono filmik, który chwilami ogląda się jak thriller. Jest w nim zapowiadany zamach piersi na bohatera. Jest i wreszcie sam bohater, który po ataku pada twarzą na redakcyjny stół.
Ale po kolei, jeśli ktoś tego filmiku nie widział. W studiu Radia ZET Monika Olejnik rozmawiała z Pawłem Kukizem. W pewnym momencie bluzka dziennikarki odsłoniła nie tylko jej mężne serce w kształtnej piersi, ale też kawałek biustu.
Według nieoficjalnych informacji, wszystkiemu winien jest guzik, który odpadł. Na potwierdzenie tej spekulacji czekamy z Radia ZET. Bo na filmiku, który radio zamieściło, dokładnie tego nie widać. Widzimy za to, jak rzeczony biust rozproszył Pawła Kukiza. Kiedy Olejnik zaczęła poprawiać bluzkę, jej gość stracił wątek. Zaczął się śmiać i wołać: - Nie widziałem. Nie widziałem. Zróbcie stopklatkę. Błagam. Sama Olejnik też nie wytrzymała, próbując okiełznać ubranie, też wybuchnęła śmiechem. A potem zadała pytanie o metodę in vitro. No i muzyk popłynął. Tłumiąc śmiech, próbował tłumaczyć, że teraz jak "to" wszystko zobaczył, to uważa, że są lepsze metody.
Do tej pory Monika Olejnik rozpraszała głównie kobiety, i to butami. Sama czekałam na kropkę, myśląc, jakimi to obcasami dzisiaj zaatakuje. Na mężczyzn buty nie działają. Ale piersi, jak widać, tak. Paweł Kukiz już po tym programie pewnie wie, że polityka to także pułapki. Pułapki z piersiami w tle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
