O przystanek zabiegała radna miejska z Wrzeszcza Emilia Lodzińska z klubu Koalicji Obywatelskiej wspólnie z mieszkanką dzielnicy, panią Stanisławą, która zabiegała o lepszy dostęp do komunikacji autobusowej dla mieszkańców. Będzie obsługiwany przez linię nr 124, która łączy Dworzec PKP we Wrzeszczu ze szpitalem na Zaspie. Nowy przystanek będzie jednym z końcowych w drodze ze szpitala do dworca. W pobliżu jest przystanek tramwajowy obsługujący linie 2,4 i 8.
Nowy przystanek we Wrzeszczu to pomysł pani Stanisławy
- Z inicjatywą powstania nowego przystanku we Wrzeszczu wyszła pani Stanisława, aktywna mieszkanka Wrzeszcza, która była także inicjatorką uruchomienia linii 149/249, tak aby linia ta objęła Wrzeszcz Dolny - mówi Emilia Lodzińska. - Zwracała wtedy uwagę, iż brakuje m.in. dobrego połączenia z dworcem autobusowym we Wrzeszczu, który stanowi ważny punkt przesiadkowy. Po sukcesie linii 149/249 zrodził się kolejny pomysł - tym razem nowego przystanku autobusowego przy placu Komorowskiego, tak aby odległości pomiędzy przystankami były zoptymalizowane. Z nowymi rozwiązaniami udałyśmy się na rozmowę z dyrektorem Zarządu Transportu Miejskiego, panem Sebastianem Zomkowskim, który po analizie przedstawionych argumentów, przychylił się do przedstawionej propozycji. Moim zdaniem nie bez znaczenia pozostawał fakt, iż w bliskim sąsiedztwie jest przystanek tramwajowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu komunikacja publiczna staje się jeszcze bardziej dostępna dla mieszkańców. W mojej ocenie, z uwagi na powyższe argumenty, przystanek wydaje się być w tym miejscu niezwykle potrzebny - dodaje radna miejska.
Ze strony mieszkańców słychać wątpliwości co do braku zatoki autobusowej na przystanku. Wskazują, że jest na nią miejsce, a fragment ulicy Wyspiańskiego, przy której zlokalizowany jest przystanek, łączy aleję Legionów z ulicą Miszewskiego, która dochodzi do alei Grunwaldzkiej. Szczególnie w sezonie wiosennym popołudniami często są tam korki.
Rzeczniczka prasowa Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni Magdalena Kiljan wskazuje, że z kilku powodów nie było to możliwe.
- Pierwszy jest taki, że budowa zatoki wymagałaby usunięcia kolizji z siecią ciepłowniczą, wodociągową, gazowa i energetyczną zlokalizowanymi w zieleńcu. Wymagałoby to opracowania projektów na usunięcie kolizji i w znaczący sposób wpłynęłoby na koszty realizacyjne, a także na termin - mówi.
Magdalena Kiljan zwraca również uwagę, że:
- - przystanek obsługiwany jest przez jedną linię autobusową,
- - autobus kursuje na tej linii maksymalnie 3 razy na godzinę,
- - przystanek jest "na żądanie",
- - ulica jest dwupasmowa na wysokości przystanku,
- Oczywiście byłoby lepiej, gdyby powstała. Analizowaliśmy taki wariant. Jednakże tuż obok, w pasie zieleni biegnie magistrala ciepłownicza, która uniemożliwiła nam zastosowanie takiego rozwiązania - dodaje Emilia Lodzińska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?