Sympatyczna, ale bez mizdrzenia się, dostojna, ale nie pretensjonalna, ubrana elegancko, jednym słowem: comme il faut, prawdziwa dama.
Prezydent podjął panią Rice sutym śniadaniem, podczas którego - jak ogłosił Michał Kamiński - "na pewno się najadła". Minister dał tym samym do zrozumienia, że lunch z premierem był już zupełnie zbędny.
Widać było zresztą, że z punktu widzenia Kancelarii Prezydenta premier tylko przeszkadzał w konsumowaniu sukcesu. Prezydent dał temu wyraz, wybuchając śmiechem, gdy Donald Tusk witał Mrs Rice. Po angielsku!
A przecież już od Mikołaja Reja wiadomo, "iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają". Nie śmieje się natomiast minister Fotyga. I nawet nie tańczy. Odchodzi z funkcji szefowej Kancelarii Prezydenta, a wszyscy zastanawiają się dlaczego. Przecież była znakomita. Miała sukcesy.
Gdyby nie jej niedawny wyjazd do USA, nie wiadomo, czy Amerykanie podpisaliby umowę o tarczy antyrakietowej. Niektórzy mówią, że powód odejścia jest prozaiczny: dwie panie z kancelarii: Fotyga i Bochenek nie znoszą się, więc jedna musiała odejść. Ale ja dowiedziałam się z pewnego źródła, że chodzi o coś innego: Anna Fotyga zna Rona Asmusa! Tego prezydent tolerować nie może!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?