Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: 58 milionów z Unii na ratowanie brzegu morza

Kazimierz Netka
Tak  wygląda nadzatokowy odcinek cypla Półwyspu Helskiego, który ma być wzmocniony
Tak wygląda nadzatokowy odcinek cypla Półwyspu Helskiego, który ma być wzmocniony K. Misdzioł
Prawie 58 milionów złotych dotacji z Unii Europejskiej zostanie wykorzystanych w ciągu najbliższych kilku lat na obronę województwa pomorskiego przed atakami Bałtyku

Pieniądze te pochodzą z puli zarządzanego centralnie Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ). Wczoraj, umowę w sprawie wykorzystania tej kwoty podpisali: Danuta Grodzicka-Kozak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (instytucja pośrednicząca w przekazywaniu pieniędzy z puli POIiŚ) oraz Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, dla którego wsparcie z UE jest przeznaczone.

- Trudno oszacować wartość obiektów, które będą chronione przed atakami Bałtyku - mówi Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor ds. technicznych Urzędu Morskiego w Gdyni. - Westerplatte w Gdańsku i Bateria im. Heliodora Laskowskiego w Helu mają wartości historyczne. Rozewie jest ważne dla nawigacji. W Ostrowie chronić trzeba drogę i osiedla.

- Zakres umocnień konsultowano między innymi z wojewódzkim konserwatorem zabytków - mówi Roman Kołodziejski, główny inspektor ds. ochrony wybrzeży w Urzędzie Morskim w Gdyni. - Zwłaszcza w przypadku Westerplatte trwało to niemal rok.

Stawianie czoła Bałtykowi, czyli naturze, budzi wiele wątpliwości, zwłaszcza u przyrodników. Usypywanie sztucznych plaż na Półwyspie Helskim piaskiem wydobywanym z dna Zatoki Puckiej miało bowiem także negatywne skutki: dewastację dna tej zatoki. Trzeba też oceniać, czy koszty budowy umocnień nie są wyższe od wartości tego, co chcemy ocalić - zwracają uwagę ekolodzy.
Teraz wiele wskazuje, że nie będzie tak źle, bo działania człowieka sprowadzają się głównie do przywracania zdegradowanym miejscom ich wartości przyrodniczej.

W Rozewiu i Helu zniszczenia spowodowane przez morze widać gołym okiem. Na rozewski klif wejść można tylko do latarni morskiej. Za nią są już drewniane barierki i ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem. A w dole widać drzewa powalone w wyniku osuwania się skarpy. Dlatego dotychczas istniejąca betonowa opaska musi zostać wzmocniona.

W Helu zabezpieczenia wymaga odcinek na cyplu przy porcie rybackim. Kilka lat temu szalejący sztorm podmył brzeg do tego stopnia, że zagroził stojącemu na skarpie działu baterii BAS. Stanowisko osunęło się i niewiele brakowało, a wpadłoby do wody. Uratowali je strażacy, budując zaporę z worków wypełnionych piaskiem.

Mieszkańcy Ostrowa z kolei liczą na to, że uregulowanie ujścia Czarnej Wdy zapobiegnie zalewaniu wydm przez morze oraz ich posesji i dróg dojazdowych przez rzekę. (MD, R.K)

Ocalmy, co jeszcze można

Rozmowa z prof. Janem Marcinem Węsławskim, pracownikiem naukowym Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie

Panie profesorze, czy istnieją jakieś normy, regulujące zakres działalności człowieka na styku morza i lądu?
Komisja Helsińska wydała rekomendację nr 15 dotyczącą ochrony naturalnych procesów brzegowych. Stwierdza w niej, że człowiek nie powinien ingerować w zjawiska erozyjne bez potrzeby.

A które miejsca należy bronić przed atakami fal?

Głównie te o wartości kulturowej, historycznej, jak np. Westerplatte, ze względu na bezpieczeństwo ludzi i żeglugi - przy latarniach morskich. Ocalać należy obszary, w których od dawna prowadzona jest działalność gospodarcza, na przykład rejony portów.

Jakie nauki wypływają z tego na przyszłość?

Powinniśmy unikać działalności osiedleńczej w dolinach zalewowych, stawiania obiektów przy brzegach zabieranych przez morze.

Które odcinki naszego wybrzeża należy chronić?

Całe środkowe wybrzeże nad Bałtykiem, od Wolina do Władysławowa. Tam wpompujemy dużo pieniędzy w budowę umocnień, a morze i tak z czasem zrobi swoje. Bez ingerencji człowieka powinny pozostawać brzegi Półwyspu Helskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki