Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc z anielską twarzą. Akcja charytatywna na rzecz hospicjum

Piotr Piotrowski
Dochód z aukcji pomoże podopiecznym hospicjum w szybkiej i bezproblemowej komunikacji z personelem oraz wolontariuszami
Dochód z aukcji pomoże podopiecznym hospicjum w szybkiej i bezproblemowej komunikacji z personelem oraz wolontariuszami fot. Archiwum
Z okazji 19. rocznicy powstania sopockiego Domu Hospicyjnego św. Józefa można spotkać dziewiętnaście wyjątkowych aniołów. Jeżeli zechcecie, siedemnaście z nich może zostać i zaopiekować się Wami.

Mają różne imiona i różnych patronów. Każdy jest niepowtarzalny, a wszystkie jednoczy jeden cel - powstały po to, by opiekować się i pomagać. Nie tylko tym, do których trafią. Ale też tym, dla których powstały.

Akcja charytatywna na rzecz hospicjum: Pomoc z anielską twarzą

Po raz pierwszy anioły z sopockiego Domu Hospicyjnego im. św. Józefa objawiły się w minionym roku. Z okazji przypadających w marcu 18. urodzin hospicjum postanowiło wówczas stworzyć 18 aniołów wypalonych w drewnie. Ich autorką jest jedna z wolontariuszek - artystka amatorka. Wszystkie prace miały być licytowane przez portal Allegro Charytatywni, a celem zbiórki była wymiana kilkunastu telewizorów w Domu Hospicyjnym. Akcja została przerwana przez wybuch wojny w Ukrainie, a sprzęt został wymieniony dzięki hojności darczyńców.

Anioły zamieszkały na rok w domu na sopockim Stawowiu.

-W 2023 r., z okazji święta patronalnego hospicjum, przypadającego 19 marca, we wspomnienie św. Józefa, powróciła nasza koncepcja licytacji. Powstał również nowy, 19. anioł, nazwany Aniołem Przyszłości, a wykonały go dzieci z przedszkola Lokomotywa w Sopocie - mówi Nicola Regosz, organizatorka akcji i koordynatorka wolontariatu w Domu Hospicyjnym św. Józefa.

Każdy z drewnianych posłańców - opiekunów jest niepowtarzalny, wygląda zupełnie inaczej. Każdy ma też wyjątkowy, personalny patronat.

-Wpadliśmy na pomysł, by zaprosić znane osoby do współpracy przy anielskim projekcie. Każda z nich otrzymała zadanie nazwania swojego anioła i przypisania mu atrybutu. Dodatkowo nasze osobistości zgodziły się przekazać dodatkowy prezent dla zwycięzcy licytacji - dedykację oraz autograf. Patronami aniołów zostały osoby zarówno z Pomorza, jak i z całej Polski - dodaje pomysłodawczyni.

I tak Aniołowi Miłości patronuje Anna Dymna, która na licytację podarowała również książkę swego autorstwa z autografem. Opiekunką anioła o imieniu Jarenka została Fundacja Ireny Jarockiej. Mąż artystki przekazał na licytację książki, płyty oraz zapiski w formie luksusowego pudełka. Anioła Klarę wybrała Małgorzata Ohme, która zaprasza na wspólną kolację do restauracji Andrzeja Polana w Warszawie. Baśce patronuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, z którym będzie można wypłynąć w rejs po Zatoce Gdańskiej.

Jaki jest cel akcji i aukcji?

Sopockie hospicjum potrzebuje nowego systemu przywoławczego dla swoich domowników. Urządzenia są zamontowane w pokojach i służą do szybkiej komunikacji z personelem i wolontariuszami. Niestety, te, które działają w tej chwili, są awaryjne i wymagają częstych napraw. Całość nowego systemu komunikacyjnego kosztuje około 50 tysięcy złotychi będzie obsługiwać 25 łóżek.

Dwa anioły - Eliasza i Asia - trafiły już na licytację, która odbyła się we wtorek, 21 marca, w Radiu Gdańsk. Patronami tych dwóch aniołów były Irena Santor i zespół Grace Gospel Choir.

-Skąd to niezwykłe imię, Eliasza? Właśnie takie nosi siostra zakonna, która pracuje w Domu Pracy Twórczej Aktora w Warszawie. Posługuje już tam od ładnych paru lat. Charakteryzuje się dobrocią, łagodnością, cierpliwością, wyrozumiałością i niezłomnością. Siostra Eliasza posługuje ciężko chorym, jest dla nich takim naprawdę dobrym duchem. I właśnie imię tej siostry nosi mój anioł. Niestety, ja nie umiem „podbijać ceny”, ale mówię z całym przekonaniem i wiarą: „licytujcie, licytujcie, licytujcie!” - mówiła na antenie Radia Gdańsk Irena Santor, zachęcając do wzięcia udziału w aukcji.

-Nasz anioł ma na imię Asia. Dlaczego wybraliśmy to imię? Asia była naszą chórzystką przez dziesięć lat, była bardzo zaangażowana. Była nie tylko chórzystką, ale też wspaniałą mamą i pielęgniarką. Czasem po całonocnym dyżurze przychodziła na poranną próbę. Niesamowite, ile można poświęcić z siebie, by dać innym. Była podopieczną sopockiego Domu Hospicyjnego. Ta nasza anielica ma wypełniać duszę radością, beztroską, nadzieją i wiarą - tłumaczyła w radiowym studiu Anna Baranowska-Bober, dyrygentka zespołu Grace Gospel Choir.

Aukcja rozpoczęła się od symbolicznych stu złotych za każdego anioła. Licytacja zakończyła się kwotą 2 tysięcy złotych, bo właśnie tyle zaoferował pan Krzysztof. Oprócz dwóch wyjątkowych aniołów zwycięzca licytacji otrzymał płytę Ireny Santor z dedykacją, srebrną różę, dwa małe aniołki ze srebra i bursztynu, płytę winylową oraz 45-minutowy koncert chóru (do „wykorzystania” w dowolnym miejscu i terminie, bez limitu publiczności). Już po zakończeniu licytacji antenowej pani Ewa z Kwidzyna dorzuciła 2,1 tys. zł. W ramach nagrody sopocki chór zaśpiewa w Kwidzynie dla podopiecznych tamtejszego hospicjum i Domu Pomocy Społecznej. Pojedzie tam też kolejny anioł, przygotowany specjalnie dla pani Ewy przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Caritas AG.

-To, co jest dla nas szczególnie ważne, to troska o naszych domowników, a zatem te anioły będą przypominały o tych wszystkich, którzy mieszkają i będą mieszkać w Domu Hospicyjnym. Te samotne osoby, które u nas mieszkają, mogą doświadczyć bliskości, zarówno ze strony personelu, jak i wolontariuszy. To ten skarb, który trochę może jest ukryty ze względu na to, że nie mówi się o tym i nie trąbi, tylko to się dzieje - mówił w studiu ksiądz Piotr Weigelt, dyrektor sopockiego hospicjum.

Pozostałe anioły trafiły na aukcje, które wystartowały na portalu Allegro Charytatywnie.

Niespodzianką dla uczestników wszystkich aukcji są także inne dodatki.

-Chęć wsparcia jest ogromna. Jeden z lokalnych rzemieślników przekazał 19 bursztynowo-srebrnych aniołków, które będą dołączone do każdego wylicytowanego dzieła. Cieszymy się, że każdy z aniołów pozostanie w formie miniaturowej w naszym domu. Dziękujemy wszystkim patronom i darczyńcom, którzy ciągle przekazują dodatki. Dzięki temu będzie można licytować pokaźne paczki - dodaje Nicola Regosz. - Zależy nam, by zwrócić uwagę na to, że hospicja działają, a opieka paliatywna jest bardzo potrzebna. Mieszkańcy naszego domu wcale nie leżą i nie patrzą w sufit. Umierają, ale ciągle uczestniczą w normalnym życiu ośrodka. Organizujemy im aktywności, warsztaty, wspólnie się śmiejemy. Anioły są posłańcami Boga. My wypuszczamy w świat 19 aniołów, by jak posłańcy szli i szerzyli wieści o sopockim Domu Hospicyjnym. Chcemy, by obalały mity związane z hospicjum - mówi organizatorka anielskiej akcji.

Dom Hospicyjny św. Józefa w Sopocie służy wsparciu i opiece nad osobami terminalnie chorymi w wyniku choroby nowotworowej, w końcowym jej etapie. Powstał z inicjatywy Fundacji Dobroczynności Atlas przy wsparciu władz miasta Sopotu i Caritasu Archidiecezji Gdańskiej. Jest to dom przyjazny, pełen ciepła, z atmosferą zacisznego zakątka, a jednocześnie entuzjazmu życia, otwarty na potrzeby człowieka pragnącego wsparcia w doświadczeniu choroby i nieporadności. Znajduje się on na skraju Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, na granicy Sopotu i Gdańska.

Z opieki domu co roku korzysta przeszło 200 osób. Codziennie 25 domowników może liczyć na profesjonalny zespół medyczno-opiekuńczy: lekarzy, pielęgniarki, opiekunów medycznych, psychologów, fizykoterapeutów, kapłanów oraz personel wspomagający. Wielkim wsparciem jest też grupa wolontariuszy, którzy towarzyszą w trudnej drodze podopiecznym i ich rodzinom.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki