Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityczny spór o emerytury również na Pomorzu

Szymon Zięba
- Nikt nie straci na obniżeniu wieku emerytalnego - zapewniają politycy PiS
- Nikt nie straci na obniżeniu wieku emerytalnego - zapewniają politycy PiS freeimages
Demagogia i niszczenie kraju, a z drugiej strony odwracanie szkodliwych reform. Trwa polityczna batalia o wiek emerytalny.

- Obniżenie wieku emerytalnego to populizm, który na dłuższą metę spowoduje poważne szkody w naszym państwie. Nawet politycy PiS przyznają, że w efekcie wysokość emerytur może zmniejszyć się nawet o 30 procent! - przekonuje Tadeusz Aziewicz, pomorski polityk Platformy Obywatelskiej i ekonomista.

Zupełnie innego zdania są politycy PiS. - Nikt nie straci na obniżeniu wieku emerytalnego - będzie powrót do tego, co PO zepsuła. Dodatkowo Polacy będą mieli wybór, czy chcą otrzymać emeryturę wcześniej, czy później - ale za to wyższą - twierdzi Andrzej Jaworski, polityk PiS z Pomorza.

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu prawnych zmian popieranych przez PiS, których celem jest odwrócenie emerytalnej reformy PO. PO dążyła do stopniowego wydłużenia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 roku życia.

- Rząd jest od tego, by podejmować trudne decyzje, również te niepopularne. W obliczu niżu demograficznego, wydłużenia przeciętnego okresu życia i realnego zagrożenia, że wysokość emerytur będzie dramatycznie niska, podniesienie wieku, w którym można przejść na emeryturę, było absolutnie niezbędne - przekonuje Aziewicz.

Tymczasem według prezydenckiego projektu zmian w emeryturach od początku przyszłego roku m.in. wiek emerytalny miałby wynosić 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. Zmiany objęłyby zarówno osoby ubezpieczone w powszechnym systemie emerytalnym (ZUS), jak i rolników (KRUS).

- Nie jest prawdą, jak podają niektórzy politycy i komentatorzy, że po obniżeniu wieku emerytalnego nastąpi obniżenie emerytur o 30 procent. Propozycja przedstawiona przez prezydenta zmierza do powrotu do stanu, w którym byliśmy zanim koalicja PO-PSL podniosła wiek emerytalny - mówi Jaworski i podkreśla, że osoby przechodzące na emeryturę po wejściu w życie nowelizacji będą otrzymywały „stosunkowo taką samą emeryturę”, jaką otrzymywałyby, gdyby ustawa podnosząca wiek emerytalny, autorstwa rządu PO-PSL, nie weszła w życie.

- Oczywiście prawdą jest, że osoby, które będą pracowały dłużej, mogą spodziewać się wyższej emerytury. Jednak dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy będzie ona wyższa o 100 czy 500 zł - gdyż do każdego przypadku podchodzi się indywidualnie. Projekt, o którym mówiliśmy podczas kampanii i o którym rozmawiamy dzisiaj, zakłada dobrowolność. Osoby, których stan zdrowia na to pozwala i będą chciały, będą mogły pracować dłużej - mówi Jaworski.

Polityk zwraca uwagę, że jest duża grupa osób, która ze względu na stan zdrowia, problem ze znalezieniem pracy, ale także ze względu na zawarte wcześniej zobowiązania państwa, będzie mogła na emeryturę odejść wcześniej.

- W ciągu najbliższych dni w komisjach sejmowych zostaną przedstawione przez rząd szczegółowe wyliczenia i wtedy dopiero będziemy mogli rozmawiać o konkretach - podsumowuje Jaworski.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki