Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Drzewa i zarośla spiętrzają niebezpiecznie wody rzek

Jacek Sieński
Wycinki nadwiślańskich drzew prowadzone są na dużą skalę w różnych regionach kraju
Wycinki nadwiślańskich drzew prowadzone są na dużą skalę w różnych regionach kraju Przemek Świderski
Wzdłuż Wisły, między wałami przeciwpowodziowymi, od czterech lat prowadzona jest wycinka drzew i krzewów. Budzi to protesty ekologów, którzy wskazują na znaczenie rzeki i jej międzywali jako korytarza migracji zwierząt i siedlisk różnych gatunków ptaków, w tym objętych ścisłą ochroną. Z drugiej strony usuwania drzew domagają się mieszkańcy nadwiślańskich gmin, a szczególnie leżących na obszarze dorzecza górnej Wisły, najbardziej zagrożonych powodziami.

Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, poinformował, że Zarząd Zlewni w Tczewie, któremu podlega odcinek Wisły od Tczewa i do jej ujścia do Zatoki Gdańskiej, w tym Przekop Wisły, nie prowadzi wycinki drzew na terenach międzywala. W ramach oczyszczania brzegów rzeki wycinane są jedynie krzaki i przerosty wierzby. Prace te wykonuje się w okresie od 1 listopada do 31 marca każdego roku i nie wymagają uzyskania pozwolenia na wycinkę, gdy wiek drzew nie przekracza 10 lat.

Roślinność porastająca międzywale Wisły powoduje większy opór wody przy przejściu fali wezbraniowej, co skutkuje wolniejszym przepływem wody. Jak wykazały badania, opublikowane w periodyku "Gospodarka Wodna", gaj wierzbowy, zajmujący 60 proc. koryta, którym spływa wielka woda, spiętrza ją o 1,25 m.

Natomiast listowie w gajach wierzbowych, w okresie wegetacyjnym, piętrzy wodę o prawie pół metra.
Zakrzaczenia i zadrzewienia w rejonie dolnego odcinka Wisły powodują lokalne podpiętrzenia w trakcie przepływania wielkiej wody, szczególnie zaś tam, gdzie rozstaw wałów jest zmienny. Ale obecnie nie stwarza to większego zagrożenia powodziowego.

Pinkiewicz zaznacza, że wycinka drzew między wałami przeciwpowodziowymi wymaga uzyskania zezwoleń i spełnienia wielu warunków. Gdański RZGW składa wnioski o zezwolenie na wycinkę drzew do odpowiednich terenowo urzędów gmin. Wycinki reguluje też zarządzenie jego dyrektora z 2012 roku w sprawie zasad postępowania przy usuwaniu drzew lub krzewów, pozyskiwania faszyny i palików z plantacji wiklinowych, drewna opałowego z terenów stanowiących własność Skarbu Państwa będących w administracji RZGW w Gdańsku. Jeśli chodzi o usuwanie drzew lub krzewów, zarządzenie uwzględnia obowiązujące ustawy, m.in. o ochronie przyrody; prawo wodne; o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko; prawo ochrony środowiska oraz o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Wycinki drzew i krzewów wzdłuż rzek odbywają się na obszarach położonych między linią brzegu a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, w który wbudowano trasę wału przeciwpowodziowego, z wałów przeciwpowodziowych i terenów w odległości mniejszej niż 3 m od stopy wału.

Zgodnie z prawem, usuwanie roślinności, w tym drzew, jest dozwolone, gdy wiąże się z regulacją i utrzymaniem: koryt cieków naturalnych (rzek i strumieni), wykonywaniem i utrzymaniem urządzeń wodnych oraz służy kształtowaniu zasobów wodnych i ochronie przeciwpowodziowej. Wycinki, o które wnioskują przede wszystkim regionalne dyrekcje gospodarki wodnej oraz zarządy melioracji i urządzeń wodnych, są uzgadniane m.in. z regionalnymi dyrekcjami ochrony środowiska i można je przeprowadzać tylko poza okresami lęgowymi ptaków.

Od kilku lat wycinki nadwiślańskich drzew prowadzone są na dużą skalę w różnych regionach kraju. W rejonie Krakowa nad Wisłą wyrąbano 145 drzew, w większości martwych albo podsuszonych. Pozostawiono zdrowe okazy, niestanowiące zagrożenia.

W trakcie przebudowy wałów przeciwpowodziowych, od stopnia wodnego Dąbie do stopnia Przewóz, wycięto 137 drzew i 220 m kw. krzewów. W Sandomierzu i jego okolicach usunięto 2400 topól. W Józefowie nad Wisłą wycięto 97 topól i wierzb, a w Solcu nad Wisłą - ponad 100.

W Warszawie opracowano "Program wycinki drzew i krzewów na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią dla RZGW Warszawa". Dotąd nad brzegami Wisły w stolicy i najbliższych jej odcinkach rzeki wykarczowano około 5 tys. drzew.
Wycinki drzew spotykają się z protestami ekologów, a zwłaszcza - stowarzyszeń ornitologicznych, które twierdzą, że nie mają one uzasadnienia, a jednocześnie dewastują siedliska ptaków. Mieszkańcy regionów nadwiślańskich, którzy zostali dotknięci skutkami powodzi, domagają się usuwania nadbrzeżnej roślinności. Należą do nich społeczności Wisłoki na Podkarpaciu czy Ostrówka, leżącego na południe od Warszawy. Natomiast resorty środowiska oraz spraw wewnętrznych uznają wycinki za zadania priorytetowe, gdy chodzi o działania zapobiegające powodziom.
[email protected]

KLIKNIJ I DOWIEDZ SIĘ WSZYSTKIEGO O NASZEJ AKCJI!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki