W październiku 2019 r. radni dzielnicowi wystąpili z wnioskiem do Rady Miasta Gdańska o nadanie dwóm parkom zlokalizowanym w granicach dzielnicy nazw „Park Siedlce” oraz „Park Emaus”. Zmiana, w większym stopniu, dotyczyłaby pierwszego z nich, leżącego pomiędzy ul. gen. Józefa Bema oraz ul. Pankiewicza, dziś potocznie nazwanego Parkiem gen. Józefa Bema.
„Nazwy dla parków znajdujących się na Siedlcach, zostały wyłonione w toku szeroko prowadzonych konsultacji społecznych zorganizowanych przez radę dzielnicy. Przeprowadzono je za pomocą ankiet internetowych oraz gromadzenia opinii i propozycji mieszkańców zgłaszanych podczas dyżurów radnych” - czytamy w uzasadnieniu do uchwały.
Nawiązanie do historii dzielnicy
O zajęcie się tym tematem zaapelował za pośrednictwem interpelacji radny Andrzej Stelmasiewicz z klubu „Wszystko dla Gdańska”. Przypomina, że uchwała czeka na rozpatrzenie od 2019 r.
- Komisja kultury i promocji pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały, jednak do dziś nie trafił on do porządku sesji Rady Miasta. To sprawia, że radni dzielnicy dopytują, co dzieje się z ich uchwałą – mówi radny Stelmasiewicz. - Obecnie czekam na odpowiedź w tej sprawie.
Jak radni dzielnicy argumentują propozycję nadania nowych i oficjalnych nazw? Przede wszystkim zwracają uwagę na potrzebę bezpośredniego nawiązania do historii Gdańska oraz dzielnicy, o co mieli upominać się sami mieszkańcy. Krytycznie odnoszą się do przypadkowości niektórych nazw nadawanych po II wojnie światowej, a funkcjonujących do dziś – jako sztandarowy przykład podają pobliską ul. Zakopiańską.
Park powstał na części terenu założonego jeszcze w połowie XIX wieku cmentarza parafialnego kościoła Św. Barbary w Gdańsku przy ul. Długie Ogrody. (…) Nazwa Park Siedlce jest nazwą niewywołującą kontrowersji społecznych, jednoznacznie wiążącą park z dzielnicą. Nowa nazwa wyraźnie określa położenie parku, jednoznacznie wskazuje każdemu mieszkańcowi Gdańska jego lokalizację oraz dedykowany jest konkretnej dzielnicy, tak jak w przypadku Parku Oruńskiego czy Parku Oliwskiego - zapisano w uzasadnieniu.
W przypadku nazwy „Park Emaus”, podkreśla się nawiązanie do niegdyś istniejącej w tym miejscu wsi oraz potrzebę utrwalenia nazwy dla przyszłych pokoleń. Póki co miasto nie odniosło się do zapytań o termin rozpatrzenia wniosku.
W tej samej interpelacji radny Stelmasiewicz zaproponował nadanie imienia prof. Jerzego Sampa ciągowi spacerowemu wzdłuż Kanału Raduni. W tym przypadku, procedura byłaby jeszcze bardziej skomplikowana. Ewentualna uchwała musiałaby zostać poprzedzona pozytywną opinią wojewódzkiego pomorskiego konserwatora zabytków, ale również geodezyjnym wyodrębnieniem ciągu spacerowego z kanału. Przypomnijmy, że prof. Jerzy Samp, zasłużony dla Gdańska pisarz oraz historyk, został kilka tygodni temu patronem jednego z gdańskich tramwajów.

Śpimy krócej i coraz gorzej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?