Kilka dni temu spotkałem się z reprezentantem naszego przedziwnego kraju. Mój rozmówca na wstępie zastrzegł sobie całkowitą anonimowość. Pytany o firmę, którą reprezentuje, powiedział, że jest to supertajna agenda do walki z kosmitami. Jej działalność przybiera na sile latem, kiedy obcy wykorzystują wakacyjną naiwność społeczeństwa i prowadzą obrzydliwe eksperymenty na ludziach. Szybko poprosiłem o więcej szczegółów.
- Nie uwierzy pan, co może zrobić dwóch obcych w ciągu kilkudziesięciu sekund. Otóż potrafią w tak krótkim czasie odessać dorosłemu człowiekowi pośladki.
- Całą d... ? - wykrzyknąłem.
- Tak, całą i niech Pan tak nie krzyczy. Może nas właśnie obserwują. Proszę ponadto o odrobinę kultury i używanie określenia "pośladki".
Tajemniczy gość, najwyraźniej dumny z wrażenia, jakie zrobiły na mnie jego informacje, kontynuował opowieść, którą spróbuję streścić. Otóż cała rzecz zaczęła się w środowisku zbieraczy runa leśnego. W ciągu letnich tygodni grzybiarze zaczęli napotykać półprzytomnych osobników błąkających się po okolicznych lasach. Ludzie ci z przerażeniem w oczach kurczowo podtrzymywali spodnie. Początkowo "odessanych" wzięto za pensjonariuszy szpitala psychiatrycznego, ale bliższe oględziny pozwoliły na odkrycie przerażającej prawdy.
Klikniji czytaj więcej felietonów Jarka Janiszewskiego
Całą sprawę przejęła bardzo tajna agenda do walki z kosmitami.
Po wyczerpujących zeznaniach nieco odchudzonych osobników okazało się, że najpierw aplikowano im substancję osłabiającą wolę, a następnie za pomocą przewodów przypominających rury od odkurzacza odsysano pośladki.
- Ale po co obcym pośladki. Przecież to nie ma sensu - wtrąciłem do rozmowy.
- Na pozór brak w tym sensu - odparł gość. Ja mam jednak swoją teorię. Proszę mi odpowiedzieć, co jest większe, pośladki czy głowa.
- Oczywiście pośladki. Na Boga, już wiem! - wykrzyknąłem po raz drugi. Obcy sądzą, że tam mieści się nasz mózg.
- Dobrze pan kombinuje. Badają odessaną masę pod kątem możliwości intelektualnych.
- Skoro tyle wiecie, to dlaczego nic nie robicie?
- Zaskoczę pana, ani dziś, ani jutro, ani za tydzień nie kiwniemy nawet palcem. Niech odsysają, ile wlezie. Kiedy ich laboratoria odkryją, z jakich to skomplikowanych struktur składa się nasz rzekomy mózg, dojdą do wniosku, że mają do czynienia z największymi głupkami we wszechświecie. I co zrobią? Raz na zawsze się od nas od....
Tu zaczął się zanosić rechotliwym śmiechem. Ja siedziałem oniemiały z wrażenia. Kiedy nieco ochłonąłem, mojego gościa już nie było. W powietrzu unosił się jedynie zapach zjełczałego tłuszczu. Zrozumiałem, że w takich okolicznościach mogę spać spokojnie. Wprawdzie żyję w przedziwnym kraju, ale kosmici nie dobiorą się do mojego tyłka.
Jarek Janiszewski na antenie Radia Gdańsk co wtorek, o godz. 23, prowadzi autorski program "Czego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?