Studniówka 2024 I LO w Malborku. Za nimi niepowtarzalny bal, który "wspomina się z rozrzewnieniem"

Ten rocznik maturzystów malborskiej „Sienkiewiczówki” to trzy klasy, w sumie 73 osoby. Na balu studniówkowym spotkali się w Sali Bankietowej Parafka w Nowej Wsi Malborskiej. W tym roku wyjątkowo uczniom nie mogła towarzyszyć Hanna Lalak, dyrektor I LO, ale przygotowała list do uczestników zabawy, będący już niejako podsumowaniem ich kończącego się pobytu w szkolnych murach przy ul. 17 Marca.

"Wierzę, że to był czas dobrze wykorzystany. Czas na korzystanie z uroków młodości, ale również zdobywania wiedzy i umiejętności. Jestem przekonana, że nauczyciele zrobili wszystko, aby tę wiedzę przekazać. Wierzę, że zarówno za pomocą studniówkowej magii, jak i bez niej spotkamy się w tym składzie na maturze, a następnie będę mogła pogratulować wam odniesionego maturalnego sukcesu. Kochani maturzyści, zdobywajcie szczyty, spełniajcie marzenia, niech każdy dzień, dzisiejszy wieczór będzie dla was przygodą, a życie prawdziwą pasją. Gdziekolwiek zmierzacie, cokolwiek robicie, wkładajcie w to całe swoje serce, a świat z pewnością odpłaci wam mnóstwem radości i satysfakcji" – napisała do uczniów Hanna Lalak.

ZOBACZ TEŻ: Tak na studniówce 2024 bawili się uczniowie II LO w Malborku

Ale jak podkreśliła pani dyrektor w swoim liście, studniówka to czas zabawy, okazja, by spędzić beztroskie chwile i wyjątkową noc. Jedyny i niepowtarzalny bal, który jego uczestnicy będą zawsze wspominać z rozrzewnieniem. Do życzeń „wspaniałego wieczoru i niezapomnianych wrażeń” przyłączyła się wicedyrektor Dorota Klofczyńska.

Dzisiejsza studniówka wpisuje się w zdumiewający sposób w rytm dorastania waszych dzieci – zwróciła się do rodziców pani wicedyrektor. - Oto przed nami kolejne pokolenie uczniów naszej szkoły. Od czterech lat aplikujecie, drodzy abiturienci, do grona absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza. Dzisiaj warto bawić się tak, by niebawem z uśmiechem na ustach wracać do tego balu we wspomnieniach.

A potem wybrzmiało staropolskie „Poloneza czas zacząć” i młodzież zaprezentowała układ przygotowany – co też już jest tradycją – przez Jacka Suchińskiego, instruktora tańca, choreografa i absolwenta „Sienkiewiczówki”.

Podczas studniówki nie mogło zabraknąć podziękowań dla wychowawców, czyli Dominika Mikuckiego, Rafaela José Sáez Cara i Bogdana Kuchara. Potem zabawa trwała do rana. Teraz ferie, a potem ostatnia prosta przed „najważniejszym sprawdzianem wiedzy i dojrzałości”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!