Obchody "Powrotu Gdańska do Macierzy” nie odbędą się. Specjalnie oświadczenie przewodniczącej Rady Miasta Gdańska
Jak poinformowała Agnieszka Owczarczak w oświadczeniu, które pojawiło się na Facebooku, powodem odwołania obchodów "Powrotu Gdańska do Macierzy” jest trwająca wojna w Ukrainie.
- W obliczu tragedii, jaka spotyka naszych ukraińskich sąsiadów i powtarzającego się, niewyobrażalnego okrucieństwa Rosjan, nie sposób dziś stanąć do świętowania, które z racji faktów historycznych, byłoby jednocześnie wspomnieniem sowieckich żołnierzy — napisała w oświadczeniu Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - Mając to na uwadze, podjęłam decyzję, iż uroczystość "Powrotu Gdańska do Macierzy" nie odbędzie się.
"Powrót Gdańska do Macierzy" to wydarzenie, które upamiętniało powrót Gdańska w granice Polski w 1945 roku. Jego symbolem stało się wciągnięcie polskiej flagi na maszt Dworu Artusa.
- 28 marca 1945 roku dwaj polscy czołgiści, podporucznik Bronisław Wilczewski i chorąży Zbigniew Michel, wspięli się na budynek i dotarli do masztu, na którym wciąż powiewała hitlerowska flaga ze swastyką. Zerwali ją i wciągnęli flagę biało-czerwoną, która zawisła tam pierwszy raz po ponad 150 latach — przypomina przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
Co roku przed Dworem Artusa w Gdańsku spotykano się z kombatantami i harcerzami, aby przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego ponownie symbolicznie wciągnąć na maszt polską flagę.
- Zniszczony w trakcie wojny Gdańsk Rosjanie dodatkowo spalili w tydzień po zakończeniu działań wojskowych, rabowali, co jeszcze nadawało się do zabrania, mordowali mieszkańców miasta, gwałcili kobiety, a ludność niemiecką, która cudem przeżyła, wysiedlono do Niemiec - czytamy w oświadczeniu Owczarczak. - Zwycięstwo z nazizmem zostało okupione dostaniem się Gdańska tak jak reszty Polski, na wiele lat w strefę wpływów sowieckiego komunizmu.
Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska podkreśla, że dziś Rosja, pod przywództwem Władimira Putina, próbuje zrobić to samo z Ukrainą i jej mieszkańcami.
- Nasze miasto partnerskie, Mariupol, staje się symbolem okrucieństwa Rosjan wobec ludności cywilnej [b/] — mówi Owczarczak. - Znów rosyjskie wojska ostrzeliwują budynki cywilne, zrzucają bomby na szpitale, szkoły i przedszkola. Rosyjscy żołnierze mordują, gwałcą i kradną.
Owczarczak dodała, że:
- Od momentu zakończenia II wojny światowej minęło 77 lat i chyba nikt z nas się nie spodziewał, że będziemy świadkami okrucieństwa nieróżniącego się od tego z jej czasów. [b]Doświadczenie tamtej wojny miało przecież uczyć wszystkie narody świata, jak wielkim jest ona złem.
W galerii przypominamy, jak wydarzenie wyglądało w poprzednich latach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?