Arseniusz Finster na stanowisku burmistrza Chojnic trwa nieprzerwalnie 25 lat. Z tej okazji jego klub radnych zorganizował benefis. Nie będę się już czepiać, że taką imprezę organizuje się dla artystów raczej aniżeli włodarzy. Na benefisie pojawili się i samorządowcy, i przedsiębiorcy, i organizacje, i… służby mundurowe działające na terenie powiatu chojnickiego.
Ich przedstawiciele: młodszy inspektor Paweł Molis (pierwszy zastępca komendanta powiatowego policji w Chojnicach), brygadier Marcin Wróblewski (zastępca komendanta powiatowego PSP w Chojnicach), podpułkownik Marcin Pysiewicz (szef 34. Chojnickiego Batalionu Radiotechnicznego) i major Tomasz Szcześniak (zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Koronowie, czyli szef aresztu w Chojnicach). Co by nie było, śmietanka w galowych mundurach.
Panowie wiedzieli, że z okazji takiej rocznicy wypada się pojawić z prezentem. Wielu gości przecież przyniesie podarki – zwłaszcza te w długich i wąskich torebkach. To też prezent wygodny, bo nie trzeba za dużo wymyślać. Nic w tym dziwnego, bulwersującego czy zaskakującego. Jesteśmy dorośli, alkohol pić lubimy. Panowie chcieli chyba być oryginalni, wyjątkowi lub zapamiętani – oj, będą! Przynieśli obraz całkiem sporej wielkości. W dodatku ręcznej roboty, bo przedstawiał narysowane (chyba ołówkiem) pięć postaci – cztery z nich w mundurach. Ten co munduru nie miał – Arseniusz Finster – siedział w… lektyce (to nie jest żart!). A skoro był ten nietypowy, jak na XXI wiek, środek lokomocji, to musieli być tragarze. Wiecie już kto wcielił się w te role? A jakże – szefowie aresztu, batalionu i komendanci policji i straży pożarnej. Można się zastanawiać, co autor lub zleceniodawca miał na myśli. Mi przychodzi tylko jedno: Ave, Cezar! Ups! Ave, Finster!
Ale to nie koniec opowieści o tym wielkim dziele. Swoją drogą, naprawdę jestem ciekawa historii jego powstania. Do rzeczy - Finster w lektyce pozdrawia uśmiechem poddanych a z boku świeci wielkie, żółte słoneczko. Nooo. To nie jest żart. I jest jeszcze napis „Niech nam świeci nasze słońce Chojnic kolejne 25 lat”… I mnie zmroziło, bo pamiętam lekcje historii i w stosunku do kogo było używane określenie „słońce”? Już przypominam szybciutko…
- Słońce Narodu – Stalin
- Słońce Karpat - Nicolae Ceausescu
- Słońce Rewolucji – Fidel Castro
- Stający się Słońcem – Kim Ir Sen
Doborowe towarzystwo dyktatorów, czyż nie? Już sama nie wiem, śmiać się czy płakać? I z kogo? Z mundurowych, którzy to wymyślili i zapewne byli święcie przekonani o genialności swojego pomysłu? Z autora tego wielkiego dzieła, które przejdzie do lokalnej historii? Z samego obrazkowego Finstera, bo coś tu chyba nie jest teges, skoro tak go widzą mundurowi? Czy może z przedstawienia tych panów w mundurach w rolach służalczych, wręcz niewolniczych?
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?