Rzeczywiście, można odnieść wrażenie, że radni miejscy są lekko oderwani od rzeczywistości, zajmują się megainwe-stycjami i megaważną polityką.
Ale wedle tej samej zasady można zadać pytanie o rady dzielnic. Po co nam ci przedstawiciele, skoro możemy już głosować w budżecie obywatelskim? Czy na pewno są potrzebni, skoro większy wpływ na otoczenie mamy właśnie dzięki temu rozwiązaniu?
To są pytania, które zadaje sobie każdy wyborca. Dlatego naprawdę trudno mi się dziwić, że frekwencja w wyborach do rad dzielnic jest taka niska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?