Niewątpliwie jednak wśród dokonań ekipy firmowanej twarzą pani Szydło da się wskazać jedno, które niezależnie od tego czy oceniamy je jako słuszne, czy nie, można uznać za przedsięwzięcie flagowe, pomijając to, jak potoczą się dalsze losy rządu. Mowa oczywiście o ustawie przyznającej pięćset złotych na drugie dziecko.
Niektórzy entuzjaści już wieszczą, że ów dodatek wejdzie do polszczyzny jako „szydłowe”, tak jak „kosiniakowe”, „kuroniówka”, „schetynówka”. Albo „sławojka”. Pod warunkiem że przekorny naród nie wymyśli jakiegoś innego określenia, bardziej związanego z czynnością poprzedzającą o dziewięć miesięcy moment pierwszej wypłaty. Wydaje się zatem, że bardziej pewną formą upamiętnienia tej decyzji byłoby wypuszczenie banknotu pięćsetzłotowego z podobizną pani premier. Szczególnie że wielu ekonomistów przewiduje, iż prosocjalna polityka rządu rychło spowoduje konieczność dodrukowania biletów NBP. W tej sytuacji patron pięćsetki będzie jak znalazł.
Dobry przykład idzie w Polskę i inspiruje. Najpierw Platforma, która w kampanii wyborczej bezlitośnie krytykowała ideę 500+, teraz domaga się płacenia już za pierwsze dziecko. Ale to jeszcze nic. Władze gmina Goszczanów, w powiecie sieradzkim, postanowiły także wypłacać po 500 złotych (tyle że jednorazowo), ale takim, którzy „zaadoptują” psa z miejscowego schroniska. I tak jak rząd, nie zamierzają kontrolować sposobu wydania tych pieniędzy. A mówią, że poziom zaufania społecznego mamy w Polsce zastraszająco niski, natomiast styl rządów PiS jeszcze to rujnuje. Bujda!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
