Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Pomorzu działają już punkty preselekcji ciężarówek

Anna Szałkowska
Przewoźnicy muszą liczyć się z większą liczbą kontroli
Przewoźnicy muszą liczyć się z większą liczbą kontroli Dariusz Gdesz
Inspektorzy transportu drogowego od połowy marca korzystają już z dwóch punktów preselekcji samochodów ciężarowych na Pomorzu: tego na drodze krajowej nr 6 (na obwodnicy słupskiej), i tego na drodze nr 91 w okolicy Gniewa i Nicponi.

Inspektorzy przeszli szkolenie z przedstawicielami wykonawcy i inwestora tj. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Gdańsku. Teraz zdobywają pierwsze doświadczenia i przekazują swoje uwagi na temat pracy punktów.

- Regularne kontrole odbywają się na obwodnicy słupskiej, bo na miejscu mamy swój oddział - tłumaczy Grzegorz Kamiński, pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego. - Natomiast w okolicy Gniewa kontroli na razie jest nieco mniej, a to ze względu na odległość od Gdańska. To się jednak zmieni, planujemy bowiem otwarcie oddziału terenowego w tamtych okolicach.

Czytaj także: Busem bez hamulców woził pasażerów na trasie Gdynia - Wejherowo

Kolejny terenowy oddział powstanie w Kwidzynie (będzie obsługiwał Powiśle i Kociewie). Pod koniec roku otwarty zostanie most przez Wisłę Korzeniowo - Opalenie, więc dojazd do punktu preselekcji będzie szybki. Ale zanim to nastąpi, kontrole drogowe przeprowadzać będą inspektorzy z Gdańska, więc kierowcy ciężarówek mogą się spodziewać kontroli w każdej chwili. Tych, którzy zostaną przyłapani, czeka wysoka kara.

- Ostatnio najwyższa (m.in. za rażące przekroczenie nacisku osi) wynosiła 85 tys. zł - dodaje Grzegorz Kamiński. - Wysokość kary nie jest ustalona przepisami, nie ma górnej granicy. Wszystko zależy od rozmiaru stwierdzonych przekroczeń.
Przejazd jednej przeładowanej ciężarówki może wyrządzić szkody na drodze porównywalne z tymi, jakie powstaną po użytkowaniu tej samej trasy przez czterysta prawidłowo załadowanych ciężarówek.

Czytaj także: Pomorze: Bramki dla tirów na obwodnicy i "szóstce"

Roczne straty, jakie wyrządzają ciężarówki z ponadnormatywnymi ładunkami, wynoszą w Polsce od 6 do 8 mld zł. Za tyle można wybudować ok. 300-kilometrowy odcinek trasy ekspresowej.

Jak działa system preselekcji?
Waga preselekcyjna to listwa pomiarowa wbudowana w nawierzchnię jezdni. Kiedy przejeżdża po niej nadmiernie obciążony pojazd, system rejestruje informacje o nacisku każdej z osi i o jego masie całkowitej. Umieszczona nad jezdnią kamera wykonuje zdjęcie pojazdu i jego tablicy rejestracyjnej. Informacja o wykroczeniu drogą radiową może trafić do inspektorów transportu drogowego, którzy zatrzymują ciężarówkę i ważą ją na legalizowanej wadze stacjonarnej. Gdy urzędowy pomiar potwierdzi wynik ważenia preselekcyjnego i przekroczenie parametrów wagowych, inspektorzy nie dopuszczają takiego pojazdu do dalszej jazdy. Natomiast wobec nieuczciwego przewoźnika przeładowującego swój pojazd wszczynają postępowanie administracyjne, które kończy się nałożeniem kary finansowej - zgodnie z taryfikatorem ustawy o drogach publicznych. System ułatwia za to pracę uczciwym przewoźnikom, bo dzięki niemu nieprzeładowane samochody ciężarowe nie będą budzić zainteresowania inspektorów drogowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki