Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął rok od wprowadzenia darmowej komunikacji w Malborku. Radni krytycznie o kosztach, bo za tę wygodę płacą wszyscy mieszkańcy

Anna Szade
Anna Szade
1 lipca 2022 r. wprowadzono w Malborku darmową komunikację zbiorową. Transport po mieście finansowanych jest z budżetu miasta, czyli składają się na niego wszyscy mieszkańcy.
1 lipca 2022 r. wprowadzono w Malborku darmową komunikację zbiorową. Transport po mieście finansowanych jest z budżetu miasta, czyli składają się na niego wszyscy mieszkańcy. Radosław Konczyński
W sobotę (1 lipca) mija rok od wprowadzenia darmowej dla pasażerów zbiorowej komunikacji w Malborku. Przejazdy w całości finansowane są z budżetu miasta, składają się więc na nie wszyscy mieszkańcy. Oceny funkcjonowania podjęli się radni z zespołu kontrolnego Komisji Rewizyjnej. "To był dobry pomysł", uważa burmistrz Marek Charzewski.

Darmowa komunikacja w Malborku funkcjonuje od 1 lipca 2022 r. MZK przestanie istnieć?

Pasażerowie miejskiej komunikacji w Malborku na pewno się cieszą, bo mogą wsiąść do autobusu i „nie dbać o bagaż, nie dbać bilet”. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta od 1 lipca 2022 r. obowiązują „bezpłatne usługi przewozowe w publicznym transporcie zbiorowym, realizowanym przez operatora publicznego transportu zbiorowego”.

Część radnych od początku sceptycznie podchodzi do tego tematu. Zdaniem krytyków, zanim zrezygnowano z pobierania opłat od pasażerów, trzeba było przygotować Miejski Zakład Komunikacji w Malborku sp. z o. o., czyli miejską spółkę. Można też było tak przebudować siatkę połączeń, by była lepiej dopasowana do tych nowych wyzwań.

- Wprowadzenie przejazdów bezbiletowych to była okazja, by zrobić reformę MZK i połączyć go na przykład z inną spółką – stwierdził na czerwcowej sesji radny Adam Ilarz.

Taki jest również wniosek z protokołu po tym, jak skutkom wprowadzonego w mieście rozwiązania przyjrzał się zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej.

- Zmiany w funkcjonowaniu spółki w związku z wprowadzeniem komunikacji bezbiletowej z racji wielkości spółki nie mogą być duże. Należy rozważyć, czy spółka w takim kształcie powinna posiadać zarząd i niezależność funkcjonowania, czy powinna zostać połączona z inną spółką i być przez nią administrowana? - stawiają pytanie radni z zespołu kontrolnego: Wioletta Klepacka, Adam Ilarz i Dariusz Rowiński.

Bezpłatne przejazdy rok później. Przybyło pasażerów?

Potwierdziło się to, co widać gołym okiem: autobusy nie jeżdżą puste.

- W porównaniu do 2021 r. w skali roku nastąpił wzrost pasażerów przewożonych komunikacją miejską o 26 proc. W porównaniu do stanu sprzed 1 lipca 2022 r. w godzinach porannego szczytu szkolnego, tj. 7.30-8.30 odnotowano wzrost liczby pasażerów o około 90 proc. W godzinach międzyszczytowych wzrost zainteresowania wyniósł 45 proc. - radni cytują w protokole informacje uzyskane od MZK.

Sytuację sprawdzali pracownicy MZK „poprzez obserwację w czasie rzeczywistym” oraz zliczanie pasażerów na podstawie monitoringu zainstalowanego w autobusach. Firma poinformowała radnych, że chce kupić bramki liczące do trzech pojazdów.

Co ciekawe, przewoźnik sondował, czy mieszkańcy rezygnują z jazdy własnym samochodem, przesiadając się do autobusu.

- Spółka przeprowadziła badanie liczby osób korzystających z bezbiletowej komunikacji miejskiej po rezygnacji z korzystania z transportu samochodem. Około 41 proc. pasażerów odpowiedziało, że zrezygnowało z własnych samochodów na rzecz komunikacji miejskiej – czytamy w protokole zespołu kontrolnego.

Jazda bez biletu jest... coraz droższa. Ile kosztuje malborski "zbiorkom"?

Nie da się ukryć, że wszystkich interesuje, ile trzeba za to wszystko zapłacić.

- W tej chwili nie podam tej kwoty, trwają wyliczenia, ile będzie w tym roku musiało dojść. Poprzedni rok był niepełnym rokiem funkcjonowania bezpłatnej komunikacji. Trudno mi powiedzieć, ile to będzie za cały rok. Jak będziemy mieć to wyliczone, to podamy – mówi w ostatnim dniu czerwca 2023 r. Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

W tym roku w budżecie miasta zapisano na sfinansowanie transportu zbiorowego 4 mln zł. W 2022 r., jak wynika z oficjalnego sprawozdania finansowego miasta, do MZK trafiło z budżetu 3 139 264 zł. A przecież przez sześć pierwszych miesięcy 2022 roku przewoźnik sprzedawał jeszcze bilety. Kokosów z tego nie było, bo mówiło się, że w ciągu całego roku wpływy firmy z biletów to ok. 1,2 mln zł. Ale teraz spółka nie zarabia z tego tytułu nic.

- Według mnie, budżet dla MZK jest niedoszacowany. Nie wiem, czy to celowe, czy niecelowe, ale kwota, która jest zapisana w uchwale budżetowej, będzie niewystarczająca – wieszczył parę miesięcy temu radny Jacek Markowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Przed wprowadzeniem darmowej komunikacji miejskiej radni posługiwali się raportem przygotowanym przez MZK.
- Tam zapisano wysokość środków, które sprawiały, że było to możliwe do zrealizowania – uważa radny Rowiński.

Ta realna kwota, którą zawierała analiza przygotowana na zlecenie miejskiej spółki, to ciut ponad 6 mln zł. A przecież prognozy przedstawiane Radzie Miasta w pierwszej połowie 2022 r. przez MZK nie przewidywały jeszcze późniejszej wysokiej inflacji, rosnących kosztów energii elektrycznej, paliwa i innych wydatków, składających się na finansowanie transportu zbiorowego.

W 2022 r., jak wynika z "Raportu o stanie miasta", koszt obsługi komunikacji miejskiej wyniósł 6 mln 933 tys. zł, rok wcześniej było to niecałe 5 mln 409 tys. zł. Nie trzeba więc być ekspertem, by stwierdzić, że 4 mln zł, to za mało, by zachować status quo.

PRZECZYTAJ TEŻ: W autobusach MZK w Malborku wrócą bilety? Pasażerowie boją się, że miasto nie będzie miało pieniędzy na funkcjonowanie komunikacji

"Nie zamierzamy rezygnować z bezpłatnej komunikacji"

Jak stwierdzili radni w trakcie kontroli, nim miasto zdecydowało się na wprowadzenie przejazdów bez biletów, „brak było realnej analizy kosztów funkcjonowania spółki i planu zmian”.

- Tak istotna zmiana w zakresie finansowania spółki i przeniesienia kosztów na wszystkich mieszkańców Malborka, tak korzystających, jak i niekorzystających z komunikacji miejskiej, powinna być przygotowana w postaci strategii na następne lata. W każdym zakresie. Tak organizacyjnym, jak i finansowym – uważają kontrolujący.

Według włodarza, tak czy tak, podatnicy koszty funkcjonowania transportu zbiorowego w Malborku.
- Kiedyś też wszyscy mieszkańcy dopłacali do płatnej komunikacji, ale wówczas autobusy jeździły puste i woziły powietrze. Teraz cieszymy się, że wielu mieszkańców korzysta – przypomina Marek Charzewski.

Ale to nie znaczy, że w najbliższym czasie ktoś będzie dążył do uchylenia ubiegłorocznej uchwały i przywrócenia biletów. Krytycznie nastawieni radni podkreślają tylko, że trzeba byłoby lepiej to wszystko przygotować.

- Nie zamierzamy rezygnować z bezpłatnej komunikacji, bo uważamy, że to był dobre działanie miasta. Po roku uważamy, że to był dobry pomysł, oczywiście, jak zawsze tego typu kwestie kosztują. Bardzo wielu mieszkańców korzysta. To ważne choćby z punktu widzenia demografii, będziemy społeczeństwem nieco starszym co chwilę i takie osoby muszą mieć możliwość poruszania się po Malborku – ocenia Marek Charzewski.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki