Koronawirus na Pomorzu. Dwa ogniska związane z weselami w powiecie kartuskim

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Dotąd dobowy rekord potwierdzonych zakażeń koronawirusem w powiecie kartuskim przypadł na sobotę 8 sierpnia. Wtedy to Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała o 20 nowych przypadkach zakażenia, w tym 18 pochodzących z nowego ogniska, związanego z weselem w gminie Sierakowice. W środę 12.08.2020 r. przybyło kolejnych siedmiu zakażonych, tym razem powiązanych z innym ogniskiem weselnym na terenie naszego powiatu.

Według danych WSSE w Gdańsku z 12 sierpnia, w pierwszym ze wspomnianych ognisk ogółem potwierdzono 25 przypadków zakażenia, zarówno mieszkańców powiatu kartuskiego, jak i wejherowskiego. Uczestnicy wesela w gminie Sierakowice, do których udało nam się dotrzeć, twierdzą, iż na zabawie zachowane były obowiązujące przepisy i obostrzenia, a także wszelkie środki ostrożności, aby zapobiec zakażeniu.

Kolejne ognisko potwierdzone w środę

Jeśli zaś chodzi o drugie z ognisk weselnych, ogółem wykryto tutaj 21 zakażonych, w tym 7 mieszkańców powiatu kartuskiego. Jak podaje Krystyna Wagner, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kartuzach, kwarantannie poddanych zostało razem 115 osób. Sanepid dotarł już do wszystkich uczestników.

- Mam nadzieję, że dzisiaj zakończymy wywiady epidemiologiczne dotyczące kontaktów od osób, które uzyskały już dodatnie wyniki badań w kierunku koronawirusa - mówi Krystyna Wagner, podkreślając przy tym, iż wciąż jest to sytuacja rozwojowa.

W tym przypadku odezwała się też do nas jedna z czytelniczek, której syn uczestniczył w wydarzeniu. Ma ona zastrzeżenia co do zachowania służb przy pobieraniu wymazów od osób z podejrzeniem zakażenia.

- Po 2 dniach od nałożenia kwarantanny służby przyjechały po próbkę wymazu śliny (...). Przyjechało prywatne auto i wysiada dwóch panów i pytają się syna czy podda się badaniu. Syn mówi oczywiście, że tak, a oni pytają, czy ma jakieś objawy, syn mówi, że nie, czuje się dobrze nic go nie boli (...). Pan powiedział, że jeśli nie ma objawów to nie musimy się ubierać w kombinezony, ubierzemy tylko maseczkę i rękawiczki, więc tak zabezpieczeni w rękawiczki i maseczkę pobrali próbkę z gardła

- relacjonuje czytelniczka, wspominając, iż do innych osób już służby przyjeżdżały w kombinezonach i odpowiedniki pojazdami.

Sytuację tę poniekąd wyjaśnia Anna Obuchowska, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

- Wymazy od osób, przebywających na kwarantannie, realizują zespoły ratowników medycznych i te zespoły zamawia do wykonywania tych czynności Pomorski Urząd Wojewódzki - mówi Anna Obuchowska. - My tylko dajemy adresy osób przebywających na kwarantannie i te zespoły same sobie regulują pracę - kiedy one jadą, do kogo i jakim środkiem transportu. To się odbywa poza inspekcją.

Dotąd w powiecie kartuskim potwierdzono łącznie 82 przypadki zakażenia COVID-19.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie