Surowa kara może spotkać przedsiębiorcę z gminy Żukowo
Inspektorzy Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przeprowadzali liczne kontrole na terenie działalności przedsiębiorcy z gminy Żukowo. Warsztat kontrolowano w dniach od 25 marca do 21 czerwca 2024 roku, a wszystko zaczęło się od zgłoszenia na temat wylewania substancji ropopochodnych do ziemi.
ZOBACZ TAKŻE: Przekop mierzei do prokuratury. NIK zgłosił podejrzenia, ruszyło śledztwo
- W trakcie oględzin ustalono, że na terenie zakładu są porozrzucane odpady w postaci zużytych opon, części samochodowych, odpadów z tworzyw sztucznych oraz pustych i wypełnionych zużytymi olejami beczek. W miejscach magazynowania beczek stwierdzono plamy rozlanych substancji ropopochodnych. Stwierdzono je także na wskazanym w zgłoszeniu terenie oraz wjeździe na kontrolowany warsztat - mówi Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
W celu kontroli pobrano próbki ziemi do badań, które zostały przeprowadzone przez Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Oddział w Gdańsku. Okazało się, że w niektórych miejscach normy węglowodorów alifatycznych w gruncie zostały przekroczone kilkunastokrotnie. Norma to 3000 mg/kg suchej masy. Wykazano w jednym z badań nawet 54 000 mg/kg suchej masy.
ZOBACZ TAKŻE: Pomorskie ma nowy zarząd województwa. Ze starego składu przy Struku zostaje Bonna
- Jeszcze w takcie trwania kontroli przedsiębiorca na własny koszt dokonał wybrania i wywozu zanieczyszczonej ziemi do utylizacji. Dlatego też ponownie pobrano próby ziemi do badań. Uzyskane wyniki analiz przeprowadzonych przez CLB GIOŚ o/Gdańsk wskazują, że przedsiębiorca skutecznie usunął zanieczyszczoną ziemię – nie odnotowano przekroczeń poziomu węglowodorów alifatycznych w badanych próbkach gleby - mówi Radosław Rzepecki.
Za to naruszenie sprawcy grozi kara od 1000 do 1 miliona zł. W trakcie kontroli stwierdzono też takie naruszenia jak prowadzenie ewidencji odpadów niezgodnie ze stanem rzeczywistym oraz magazynowanie odpadów w postaci zużytych olejów niezgodnie z wymogami ochrony środowiska.
Za każde z tych naruszeń grożą kolejne kary w wysokości od 1000 do 1 miliona złotych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?