Hospicjum w Malborku. Realny plan czy obietnica wyborcza włodarza?
W marcu, podczas przedwyborczego spotkania z mieszkańcami, Marek Charzewski, wówczas jeden z czterech kandydatów na burmistrza, wspomniał o utworzeniu Centrum Usług Opiekuńczych, w ramach którego działałoby nie tylko hospicjum, ale też centrum wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami oraz usługi socjalne.
Wzrok włodarza skierowany był na konkretny obiekt, który miałby zostać zaadaptowany na potrzeby przyszłej placówki. Mowa była o budynku należącym do Orange przy ul. Targowej 17, mieszkańcom znana jako wieloletnia siedziba Telekomunikacji Polskiej.
Tak duża budowla pochodząca z drugiej połowy lat 90. ubiegłego wieku w dobie cyfryzacji nie jest już operatorowi potrzebna. Świadczy o tym ogłoszenie zachęcające do kupna nieruchomości, wiszące na elewacji. Firma szuka inwestorów również w sieci, publikując ofertę na specjalistycznych portalach.
Jak mówił burmistrz Marek Charzewski, miasto mogłoby stać się właścicielem budynku za ok. 2,5 mln zł. Do tego trzeba byłoby doliczyć wydatki na adaptację i dostosowanie pomieszczeń do potrzeb specjalistycznej placówki. Jakie, na razie nikt nie szacował.
Sprawdzamy, czy w ciągu kilku tygodni od zakończenia kampanii wyborczej zapał włodarza nie osłabł.
Ani my się z tego projektu nie wycofujemy, ani właściciel nieruchomości – zapewnia Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Na razie czekamy na pełną informację dotyczącą samego budynku. Chcemy wiedzieć m.in., jakie są warunki obowiązujących tam umów najmu, a także, które urządzenia związane z infrastrukturą telekomunikacyjną muszą tam zostać.
W magistracie jest już część dokumentów, które na tym etapie ustaleń udostępniła firma Orange.
- Zdaniem właścicieli, sprzęt to dałoby się przenieść do jednego pomieszczenia, ale to wymaga nakładów, a przecież żaden nabywca tego nie zrobi. To, co może być przeszkodą, to umowa z dzierżawcą. Jakby miało to nas to we jakimkolwiek stopniu ograniczać, to pewnie zrezygnujemy. Z naszej wiedzy wynika, że firma poczyniła tam szereg inwestycji – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka, który prowadzi negocjacje.
Jak podkreśla włodarz, rozmowy trwają, a gdy będą zapadać oficjalne decyzje, wtedy na pewno zostaną ogłoszone. Tym bardziej, że sfinalizowanie transakcji będzie wymagało akceptacji Rady Miasta i wskazania źródła pokrycia kosztów zakupu.
Jak tłumaczy burmistrz, brak hospicjum to jeden z wielu problemów, które sygnalizują mu malborczycy.
Podczas spotkań z mieszkańcami, zwłaszcza osobami starszymi, często temat zapewnienia takiej specjalistycznej opieki się pojawia. Obecnie, jeśli jest taka potrzeba, chorzy trafiają do Sztumu czy Elbląga – mówił nam Marek Charzewski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?