Gm. Mielno: "Nie" dla elektrowni atomowej w Gąskach

Mieszkańcy uważają, że budowa elektrowni zniszczy branżę turystyczną, która stanowi główne źródło dochodu w gminie, przyczyni się do degradacji środowiska naturalnego i będzie zagrażała zdrowiu i życiu ludzi. - My z turystów żyjemy - mówiła jedna z głosujących. - Pracy w elektrowni nie znajdę, a co zrobię, gdy letnicy przestaną u mnie wynajmować pokoje?

Wyniki niedzielnego referendum komentowała Polska Grupa Energetyczna, która ma budować elektrownię jądrową.
- Fakt organizacji tego referendum jest dowodem na to, że energetyka jądrowa budzi silne emocje społeczne - mówi Marta Lau z PGE, odpowiadająca za kontakty z mediami. - Warto jednak zauważyć, że decyzja o referendum została podjęta na podstawie fragmentarycznych informacji, zarówno na temat samej energetyki jądrowej, jak i przyszłych planów inwestora.

Czytaj również: PGE przekonywała Gniewino i Choczewo do elektrowni atomowej

Według Marty Lau wynik referendum, przeprowadzonego w zaledwie niecałe trzy miesiące po ogłoszeniu decyzji o wskazaniu potencjalnych lokalizacji, jest raczej wyrazem obaw i emocji lokalnej społeczności, podsycanej przez przeciwników energetyki jądrowej.

- Nie ulega wątpliwości, że sam wynik tego głosowania, choć prawnie niewiążący, będzie wzięty pod uwagę przy decyzji inwestora, jaka zostanie podjęta w sprawie wyboru ostatecznej lokalizacji - podkreśla Marta Lau. - Należy pamiętać, że wskazanie przez PGE trzech potencjalnych lokalizacji - w tym tej położonej w gm. Mielno - nie jest tożsame z wyborem lokalizacji docelowej. Dlatego w żadnym wypadku nie można mówić, że PGE podjęło decyzję o lokalizacji bez prowadzenia dialogu ze społecznościami lokalnymi. Taka decyzja zostanie podjęta po przeprowadzeniu wielu badań i analiz na przełomie 2013 i 2014 roku.

Czytaj także: Pomorze. Konsultacje społeczne w sprawie lokalizacji elektrowni atomowej

Według PGE budowa elektrowni jądrowej oznacza zapewnienie Polsce bezpieczeństwa i niezależności energetycznej oraz jest szansą na rozwój dla całej gospodarki. Dalej akcentuje, że według szacunków tylko z tytułu podatku od nieruchomości, płaconego przez operatora elektrowni, dochód gminy, w której uruchomiona zostanie pierwsza elektrownia jądrowa, będzie wynosił ok. 37 mln zł rocznie. Wymienia też, że elektrownia to nowe miejsca pracy, rozwój usług lokalnych i infrastruktury.

W drugiej połowie marca Ministerstwo Gospodarki startuje z kampanią informacyjną nt. energetyki jądrowej. Głównym jej elementem będzie zachęcanie obywateli do zapoznania się ze sposobem funkcjonowania obiektów energetyki jądrowej.

Lokalizacje pod jądrówkę są trzy - w Gąskach, Choczewie i Żarnowcu. Budowa miałaby ruszyć z początkiem 2016 r., a pierwszy reaktor miałby zostać uruchomiony przed końcem 2020 r.

Czytaj więcej na ten temat: Elektrownia jądrowa w Żarnowcu, Choczewie lub Gąskach