Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia nie przyjmuje repatriantów od 2002 roku

Szymon Zięba
Od 2001 do końca 2014 roku w Gdańsku osiedlonych zostało 83 repatriantów
Od 2001 do końca 2014 roku w Gdańsku osiedlonych zostało 83 repatriantów Przemek Świderski / Archiwum
Gdynia od dawna nie przyjęła repatriantów, a Gdańsk ściągnął zaledwie kilkadziesiąt osób. Przewodniczący gdyńskiej Rady Miasta: - Nie jest zadaniem samorządów wyręczanie państwa.

Samorządowcy z Trójmiasta mówią wiele o potrzebie solidarności z uchodźcami z Bliskiego Wschodu, a zapominają o rodakach ze Wschodu - ten wniosek potwierdzają liczby. Gdynia Polaków nie przyjęła od dawna, a Sopot w latach 2001-2014 ugościł raptem dwie rodziny. Nieco lepiej jest w Gdańsku: przez kilkanaście lat ściągnięto tu ponad 80 takich osób, ale to i tak przysłowiowa kropla w morzu potrzeb.

- Dominuje opinia, że państwo polskie zaniedbało kwestię repatriacji do Polski osób polskiej narodowości zamieszkujących na Wschodzie - wskazuje Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Niestety, ta opinia ma pokrycie w faktach.

- Od 2001 do końca 2014 roku na zaproszenie miasta Gdańska osiedlonych zostało w Gdańsku 83 repatriantów. Są to rodziny repatriowane z Kazachstanu oraz Uzbekistanu - mówi Anna Dobrowolska z gdańskiego magistratu.

Gorzej sytuacja wygląda w Gdyni. Od urzędników słyszymy, że od 1997 do 2002 roku przyjęli łącznie dziewięć rodzin. Na pytanie, czy miasto z morza i marzeń planuje przyjąć takie osoby w 2016 roku i w najbliższych latach, nie usłyszeliśmy jednoznacznej odpowiedzi.

- W tej chwili rozpoznajemy kwestie formalne, jest za wcześnie, by deklarować konkretną liczbę rodzin - mówi wiceprezydent Michał Guć. Samorządowiec zaznacza: - Od 2001 roku prezydent Gdyni przyznaje natomiast stypendia dla młodzieży polskiego pochodzenia kształcącej się w gdyńskich szkołach i na uczelniach Trójmiasta. Każdego roku przyznawanych jest pięć takich stypendiów - każde na 10 miesięcy nauki. Od 2010 roku wysokość takiego stypendium wynosi 350 złotych miesięcznie.

Tymczasem Sopot w latach 2001-2014 przyjął rodzinę z Kazachstanu (w 2002 roku) i z Gruzji (w roku 2011). - W 2015 roku przyjęto czteroosobową rodzinę ewakuowaną przez rząd RP z Ukrainy. Planowane jest rozpoczęcie procesu repatriacji kolejnej rodziny, prawdopodobnie z Kazachstanu - mówi Józef Reszke z sopockiego magistratu. Podkreśla, że w następnych latach planowane jest przyjmowanie kolejnych rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki