Gdynia. Część Wzgórza św. Maksymiliana z nowym planem miejscowych. Będzie wielki węzeł integracyjny?

Zgodnie z nowoprzyjętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, już niedługo przystanek SKM Wzgórze św. Maksymiliana może zmienić się w wielki węzeł integracyjny. W przyszłości stanąć ma tutaj drugi peron umożliwiający przejazdy PKM, a w otoczeniu węzła dopuszczona zostanie zabudowa usługowa do nawet 25 metrów. Radni opozycji niepokoją się o otaczającą to miejsce zieleń - ich zdaniem - zamiast usług, z części terenu można by stworzyć strefę odpoczynku, gdzie pasażerowie mogliby w spokoju czekać na odjazd pociągu.

- Plan zakłada stworzenie węzła kolejowego nie tylko SKM ale i PKM, co z założenia jest słusznym rozwiązaniem, natomiast nie zgadzamy się z niektórymi koncepcjami przyjętymi przez planistów - podkreśla Paweł Stolarczyk, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w gdyńskiej Radzie Miasta. - Południowa część map przewiduje zabudowę usługową kosztem likwidacji istniejącej zieleni miejskiej. Powinniśmy w tym planie zagwarantować zachowanie zieleni i utworzyć miejsca dla rekreacji i sportu, który mogliby odpocząć w oczekiwaniu na pociąg oraz zachować istniejące szlaki piesze i rowerowe. Mógłby być to teren, który w naturalny sposób stanowiłby miejsce odpoczynku dla pasażerów. Niestety plan zakłada zabudowę tego terenu, który nie jest zniszczony i uniemożliwia jego dalszy rozwój w tym kierunku. Lepsze zagospodarowanie tego terenu jest potrzebne, szczególnie w ramach rozwoju kolejowego. Niestety powstająca tu zabudowa może być zbyt intensywna, a ochrona okolicznej zieleni nie jest zagwarantowana.

- Władze miasta przyzwyczaiły nas do tego, że każda zmiana planu wiążę się z dużymi wątpliwościami, co do stawiania interesu prywatnych inwestorów nad interesami mieszkańców - skomentował Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Gdynia niestety dalej skupia się głównie na betonowaniu przestrzeni miejskiej. Wyrzuca się zieleń, która przy odpowiednim zagospodarowaniu mogłaby bardzo dobrze się komponować z resztą terenu.

Inaczej na sprawę przyszłego węzła patrzą radni Samorządności Wojciecha Szczurka, według nich stworzenie węzła to nowe możliwości dla mieszkańców, w tym nowe miejsca pracy w przyszłym kompleksie. Dodatkowo bliskość kolei pozwoli zminimalizować ruch samochodowy do tego miejsca. Nowe budynku mają zagwarantować też wygłuszenie akustyczne dla mieszkańców od strony ul. Władysława IV.

- Dotychczas w tym miejscu obowiązywał plan, który zakładał zabudowę usługową bez żadnych minimalnych wskaźników powierzchni biologicznie czynnej, co oznacza, że gdyby nie ten nowy plan, to zabudowa mogłaby tam powstać na całym terenie nie zostawiając żadnej przestrzeni zielonej - podkreśla Marika Domozych, radna miasta Gdyni z Samorządności oraz przewodnicząca Komisji Planowania Przestrzennego i Strategii. - Nowym planem regulujemy to, minimalny wskaźnik terenu zielonego wynosi teraz 20 proc. To nie jest przyjazny teren dla zieleni, ze względu na liczne utrudnienia akustyczne, który znajduje się pomiędzy linią kolejową, a ul. Władysława IV, która również ma bardzo duże natężenie ruchu. Mamy bardzo dużo innych przestrzeni zielonych w Gdyni, które możemy wykorzystać dla naszych mieszkańców.

- Miejsce na wypoczynek, sport i rekreacje w tym miejscu jest średnie - podkreślał na sesji Marcin Wołek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Mamy stamtąd około 500 metrów do Parku Centralnego, który dodatkowo rozwija się o kolejne funkcje. Dzisiaj, wszystkie koncepcje urbanistyczne związane z rozwojem miasta idą w tym kierunku, żeby organizować funkcje generujące duży ruch w pobliżu stacji transportu zbiorowego. To jedna z najlepszych lokalizacji pod tym względem. Zwróćmy uwagę na to, jak zmienia się sąsiedztwo Gdyni Wzgórza św. Maksymiliana. Jeśli dodamy do tego przewidywany w ramach modernizacji linii kolejowej przystanek Gdynia Wzgórze PKM, to okazuje się, że włączymy w obszar oddziaływania kolejowego korytarz aż do Kościerzyny. To naprawdę świetny plan, który rozwiązuje mnóstwo problemów - skończył.