Gdański ekopatrol podsumował sezon grzewczy
Jesienią władze Gdańska powołały w straży miejskiej referat ekologiczny, który składa się z dwóch sekcji. To sekcja ochrony środowiska, która ma zajmować się kontrolą spalania, pobieraniem do badań próbek popiołu, sprawdzaniem odprowadzania ścieków, oraz lokalizować nagminnie zaśmiecane miejsca. Druga część EKO-referatu to sekcja kontroli odpadów. Zajmuje się kompleksową kontrolą gospodarki odpadami komunalnymi i egzekwowaniem porządku od właścicieli nieruchomości.
Od początku października 2019 roku do końca marca tego roku gdańscy strażnicy miejscy:
przyjęli 822 zgłoszenia od mieszkańców, skarżących się na uporczywe zadymienie,
- 628 z nich wpłynęło na numer 986,
- 194 przekazali mundurowym operatorzy Gdańskiego Centrum Kontaktu.
Łącznie w związku z podejrzeniem spalania odpadów funkcjonariusze przeprowadzili 1005 kontroli. W ich efekcie:
- nałożyli 225 mandatów (na łączną kwotę 26 540 złotych),
- pouczyli 23 osoby,
- skierowali 8 wniosków o ukaranie do sądu.
Spalanie śmieci i smog to tematy, o których w ostatnim czasie bardzo dużo mówi się w środkach masowego przekazu – mówi Dorota Gwizdalska, kierownik Referatu Ekologicznego Straży Miejskiej w Gdańsku. – Mieszkańcy są teraz dużo bardziej wyczuleni na problem palenia materiałów niedozwolonych w przydomowych piecach. Czasami wystarczy, że nad kominem pojawi się dym i straż od razu otrzymuje zgłoszenie z prośbą o interwencję. Wszystkie takie sygnały oczywiście sprawdzamy, choć w wielu przypadkach podejrzenia zgłaszających się nie potwierdzają – dodaje.
Ile mandatów w sezonie grzewczym 2018/2019?
W sezonie grzewczym 2018/2019 strażnicy miejscy otrzymali 995 zgłoszeń dotyczących podejrzenia spalania odpadów. Funkcjonariusze nałożyli wówczas 113 mandatów (na kwotę 8 340 zł), w 60 przypadkach zastosowali pouczenia i skierowali 10 wniosków o ukaranie do sądu.
Nieoczywiste przewinienia, za które możesz otrzymać mandat. ...
Strażnicy miejscy pobierają próbki popiołu
Jak twierdzą strażnicy miejscy, wysoka wykrywalność procederu spalania odpadów to między innymi efekt powołania zespołu ds. kontroli nieruchomości pod tym właśnie kątem. Od listopada pięciu funkcjonariuszy wchodzących w jego skład skupiło swoje działania na sprawdzaniu urządzeń grzewczych i wykrywaniu trucicieli powietrza. Jednym z narzędzi, których używali, było pobieranie do badań próbek popiołu. Był to pierwszy sezon, w którym strażnicy robili to samodzielnie (w ubiegłych latach było to zadanie rzeczoznawcy powołanego przez Wydział Środowiska).
Pobrany materiał strażnicy przekazywali do analizy laboratoryjnej. Do badania trafiły 22 próbki popiołu. W 17 wykryto substancje, których obecność świadczyła o spalaniu odpadów. Na 7 osób funkcjonariusze nałożyli mandaty, każdy w wysokości 500 zł. W pozostałych przypadkach mundurowi skierowali wnioski o ukaranie do sądu.
Ostrzeżenie dla grzybiarzy. Tego nie rób w lesie, bo dostani...
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?