Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Wyspa Spichrzów tonie w światowym kryzysie

Jacek Klein
Ta część Wyspy Spichrzów od lat nie może się doczekać rewitalizacji. Nie znalazł się inwestor skłonny zrealizować projekt
Ta część Wyspy Spichrzów od lat nie może się doczekać rewitalizacji. Nie znalazł się inwestor skłonny zrealizować projekt Przemek Świderski
Północny cypel Wyspy Spichrzów nie ma szczęścia i chyba jeszcze długo pozostanie powodem do wstydu dla Gdańska. Kolejna próba zmiany zapuszczonego terenu w reprezentacyjną wizytówkę Gdańska się nie powiodła.

Polnord w początkowym okresie negocjacji z optymizmem wypowiadał się o projekcie. Z czasem słabł on jednak, wraz z narastaniem problemów, z którymi boryka się gospodarka, i słabnącą koniunkturą.

- W momencie ustalania zasad konkursu na zagospodarowanie Wyspy Spichrzów nikt nie mógł przewidzieć nadejścia obecnego spowolnienia gospodarczego i jego skali. Warunki zawarte w konkursie nie przystają, niestety, do obecnej sytuacji makroekonomicznej - wyjaśnia Bartosz Puzdrowski, prezes spółki, powody wycofania się firmy z projektu.

W obecnych realiach inwestycja warta prawie pół miliarda złotych okazała się zwyczajnie nieopłacalna. Prawdopodobnie byłyby także problemy ze znalezieniem finansowania. Banki, wobec niepewnej sytuacji na rynkach finansowych, ba... niepewnej przyszłości strefy euro, zainteresowane są wyłącznie projektami gwarantującymi zwrot z zyskiem zaangażowanego kapitału. A gwarancji, że znajdą się nabywcy na drogie apartamenty, nie ma.

Czytaj również:**Gdańsk: Wyspa Spichrzów jednak bez inwestora. Polnord wycofał się z umowy!**

Branża mieszkaniowa dostała zadyszki. Mieszkania coraz trudniej sprzedać, ceny spadają. Od wystawienia na sprzedaż do zawarcia transakcji mija coraz więcej miesięcy. Coraz mniej osób jest skłonnych kupić mieszkanie bez posiłkowania się kredytem. Wskazuje to na malejącą zasobność społeczeństwa bądź większą ostrożność przy wydawaniu ogromnych przecież kwot, powodowaną niepokojem o przyszłość gospodarki.

- Trudno być optymistą i liczyć na ożywienie na rynku nieruchomości. Tym razem w nie najlepszej sytuacji są zarówno sprzedający, którzy nie mogą liczyć na jakiekolwiek wzrosty cen, ale również kupujący. Po pierwsze, patrząc na bardzo niestabilną, a co gorsza trudną do przewidzenia sytuację na światowym rynku finansowym, niełatwo podejmować decyzję o zadłużaniu się na kilkadziesiąt lat. Po drugie, również banki udzielają kredytów z coraz większą ostrożnością - oceniają analitycy w raporcie Szybko.pl, Metrohouse i Expandera podsumowującym rynek mieszkaniowy w listopadzie.

Widać to także na rynku deweloperskim. Pozwoleń na budowę przybywa, jednak klientów nie przybywa i spada liczba rozpoczynanych budów.

- Pomimo obserwowanego spadku poziomu sprzedaży na rynku pierwotnym nie maleją nakłady deweloperów na przygotowanie nowych projektów. Warto zauważyć, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy nadwyżka liczby wydanych pozwoleń nad liczbą rozpoczynanych budów sięgnęła aż 25,3 tys. sztuk - ocenia Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości Home Broker.
Dane za pierwsze trzy kwartały bieżącego roku pokazują spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto, o 10,6 proc. względem analogicznego okresu przed rokiem.

- Sumując wynik za okres od stycznia do września 2011 roku, deweloperzy zakończyli budowę 31 tys. mieszkań, co oznacza spadek aż o 19,9 proc. względem analogicznego okresu rok wcześniej - dodaje Turek.

Znaczna nadwyżka wydanych pozwoleń na budowę nad rozpoczętymi i zakończonymi inwestycjami pokazuje, jak duży jest potencjał do szybkiego wzrostu liczby budowanych mieszkań, gdy tylko wymagać będzie tego popyt.

Kiedy duży popyt powróci, tego nie jest w stanie przewidzieć chyba nikt. O kredyty coraz trudniej nie tylko klientom banków zainteresowanych kupnem mieszkania, ale może być trudniej także firmom, które je budują. Rozwój sytuacji na rynkach finansowych jest trudny do przewidzenia.

Czytaj również:**Zagospodarowanie Wyspy Spichrzów znów przesunięte**

Nerwowość nieco spadła, po tym jak udało się rozwiązać problem - a może odłożyć go w czasie - bankructwa Grecji. Grecja odpowiada jednak za 3 proc. unijnego PKB i jej zapaść byłaby do przyjęcia. Na horyzoncie jednak wisi kolejne zagrożenie. Obawy o zadłużenie Włoch, a to już trzecia gospodarka UE z aż 18-proc. udziałem we wspólnotowym PKB. Bankructwo tego kraju lub koszty jego ratowania byłyby katastrofą także dla polskiej gospodarki.

Zanosi się na to, że dopóki widmo kryzysu w strefie euro i Unii Europejskiej nie zniknie, dobre czasy na realizację kosztownych inwestycji nie nadejdą. Cypel Wyspy Spichrzów może jeszcze lata czekać na zabudowę.

Miasto chce zacząć negocjacje w sprawie Wyspy Spichrzów z kolejnym deweloperem - Grupą Hossa.
Więcej szczęścia niż północny cypel Wyspy Spichrzów ma jej inna część, po drugiej stronie Trasy W-Z. Niedługo ruszy tam kolejna inwestycja mieszkaniowa.

Osiedle Chmielna Park, najnowsza inwestycja giełdowej spółki Inpro SA, otrzymało pozwolenie na budowę. Na Wyspie Spichrzów, Starego Przedmieścia w Gdańsku w okolicach ulic Chmielnej i Toruńskiej powstanie kompozycja trzech budynków - kwartałów.

- Osiedle Chmielna Park jest naszą najnowszą, bardzo ciekawą inwestycją. Charakterystyczna nowoczesna architektura będzie dominowała nad zabudową Starego Przedmieścia, a jednocześnie wpisywała się w styl charakterystyczny dla Gdańska. Inwestycja cieszy się sporym zainteresowaniem. Sprzedaliśmy już ponad 30 proc. z aktualnej oferty mieszkań etapu A, które zostały wprowadzone do sprzedaży we wrześniu bieżącego roku - mówi Rafał Zdebski, dyrektor handlowy Inpro SA.

Gdańsk: Jaka ma być Wyspa Spichrzów?
Architektura tej inwestycji wyróżnia się na tle zabudowy Gdańska dzięki dziewięciokondygnacyjnej wieży w budynku B, dominującej nad całym kompleksem. Zabudowa tarasowa Osiedla Chmielna Park została zaprojektowana w celu maksymalnego wykorzystania nasłonecznienia oraz walorów widokowych w kierunku Głównego Miasta.

Łączna, mieszkalna powierzchnia użytkowa razem z powierzchnią usługową Osiedla Chmielna Park będzie wynosiła 21,5 tys. metrów kwadratowych. Ceny mieszkań kształtują się od 5,5 tys. zł za metr kwadratowy do 8,5 tys. zł za metr kwadratowy - za lokale z dużymi tarasami na górnych kondygnacjach. Zakończenie budowy budynku A planowane jest na koniec września 2013 roku, a realizacja całej inwestycji powinna zakończyć się do końca 2015 roku.

Tuż obok nowej inwestycji Inpro realizowany jest kolejny kompleks mieszkalny. Trzy stylizowane na spichlerze budynki są już w stanie surowym. Kompleks Aura Gdańsk realizowany jest przez inwestora The Israel Land Development Company Limited (ILDC) to holding, który rozpoczął działalność na rynku nieruchomości w 1909 roku w Wielkiej Brytanii.

W 2006 ILDC zaangażował się w inwestycje w Polsce, a jego działalność realizowana jest przez firmę Mill-Yon, w której ILDC ma 100 proc. udziałów.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki