Zagospodarowanie Wyspy Spichrzów znów przesunięte

Jacek Klein
Za 3-4 lata taki ponury widok ma być już historią
Za 3-4 lata taki ponury widok ma być już historią Grzegorz Mehring
O kolejne prawie cztery miesiące zostało przesunięte podpisanie umowy o powołaniu spółki, która ma zagospodarować Wyspę Spichrzów. Miała zostać zawarta w czwartek, tymczasem wyznaczono nowy termin na 15 lipca.

Inwestor i władze Gdańska tłumaczą, że zwłoka jest konieczna z powodu dodatkowych badań. Chodzi o wyjaśnienie, czy da się zbudować dwupoziomową halę garażową przewidzianą w koncepcji zagospodarowania północnego cypla wyspy.

Okazało się bowiem, że budowa garażu może nastręczyć większych trudności niż pierwotnie zakładano, ponieważ w przeszłości, dla stabilizacji podłoża, nie tylko wbijano pale dębowe, ale również zwalano głazy narzutowe.

- Wykonanie tych prac wymaga czasu. Pełne opracowanie wyników badań potrwa kilka tygodni. Uważamy jednak, że ich wykonanie jest niezbędne dla przedstawienia wiarygodnej, realistycznej koncepcji urbanistyczno-architektonicznej - mówi Bartosz Puzdrowski, prezes Polnordu SA. - Zależy nam bardzo, aby koncepcja ta, harmonogram i budżet projektu, na podstawie których będziemy podejmować decyzję o zawiązaniu spółki, były maksymalnie wiarygodne i precyzyjne.

Potrzebne są także dodatkowe badania hydrogeologiczne oraz odkrycie fundamentów, m.in. spichlerza Steffen, co zalecił wojewódzki konserwator zabytków. Miasto zapewnia, że dodatkowy termin nie spowoduje opóźnienia w rewitalizacji wyspy, która nie może doczekać się reprezentacyjnego wyglądu, strasząc mieszkańców i turystów od ponad 60 lat.

- Rozumiemy konieczność przeprowadzania szczegółowych badań przez inwestora. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że ich wyniki są niezbędne do podjęcia ważnych - już na etapie projektowym - decyzji. Przesunięcie terminu zawiązania spółki powodowane jest działaniami, które w żadnym razie nie oddalają nas od historycznego momentu, jakim jest zagospodarowanie Wyspy Spichrzów - powiedział Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

To już kolejne przesunięcie terminu powołania spółki przez miasto i Polnord. Wcześniej na przeszkodzie stanął brak planu zagospodarowania przestrzennego. Zabudowa północnego cypla Wyspy Spichrzów ma kosztować 450 mln zł. Finansowanie inwestycji wziął na siebie Polnord, miasto natomiast ma wnieść grunty warte prawie 60 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
alal
Moze w ogole nie zabuduja wyspy? Tak byłoby lepiej, bo dotychczasowe koncepcje nie byly najpiekniejsze. Z czasem jest szansa, że miasto lepiej zrozumie sens utrzymania klimatu Gdańska i zrekonstruuje spichlerze, a nowoczesne budynki umieści poza Starym Miastem.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki