Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elementarz uczy, co znaczy słowo "jakość" [KOMENTARZ]

Tomasz Kubik

Ryba psuje się od głowy, a szkoła od... podręcznika. Nowa książka dla uczniów rozpoczynających naukę, czyli "Nasz Elementarz", wywołuje wiele kontrowersji i budzi liczne wątpliwości. Nauczyciele krytykują szatę graficzną i zawartość.

Nieważne jednak spory merytoryczne, one zawsze będą się pojawiały. Największym problemem elementarza jest coś zupełnie innego. Z pierwszego podręcznika, który ma służyć przez cały rok, a nawet kolejnym rocznikom, po miesiącu używania wypadają kartki! Co nam po sporach merytorycznych, skoro książki po jakimś czasie nie można w ogóle używać?

To kolejny przykład na to, że warto czasami, zamiast tylko o kosztach, pomyśleć o jakości, szczególnie gdy dotyczy to edukacji najmłodszych. Nie kłóćmy się więc o zawartość czegoś, co może się zniszczyć w kilka tygodni, bo nie warto. Zacznijmy od początku, od nauki, czym jest dobra jakość.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki