Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne jest czarne. Patriotyzm z nadrukiem

Dariusz Szreter
Facet, ofiara wypadku, budzi się na szpitalnym łóżku. Nie bardzo pamięta, co się stało, nie wie, jak się tu znalazł, etc. Na szczęście u jego wezgłowia natychmiast pojawia się wezwany przez pielęgniarkę lekarz.

- Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć? - pyta. - Niech pan doktor wali tę złą na początek. - Niestety, pańskich nóg nie udało się uratować. Musieliśmy obie amputować. Gość patrzy w dół łóżka. Faktycznie, nie ma nóg. - A ta dobra? - Pacjent, który leży w kącie sali, jest zainteresowany odkupieniem pańskich butów.

Ten stary i w gruncie rzeczy dość ponury żart przypomniał mi się, kiedy przeczytałem, że dr hab. Piotr Niwiński, recenzując, na zamówienie ministra kultury i dziedzictwa narodowego, projekt wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, zwrócił uwagę, że akcentuje ona nieszczęścia sprowadzane przez wojnę, a nie dość uwypukla jej pozytywne strony, takie jak hartowanie człowieka czy kształtowanie się patriotyzmu. Innymi słowy, zarzucił twórcom wystawy, że nie mają w sobie tyle pokładów czarnego humoru co lekarz z cytowanej na wstępie anegdoty.

Recenzent zdaje się nie zauważać, że takie „pozytywne” postawy rozwijają się i bez konfliktu zbrojnego. Na polskich ulicach coraz częściej można się natknąć na osobników w koszulkach z napisami w rodzaju: „Śmierć wrogom ojczyzny”. Przedstawiciel tzw. środowisk patriotycznych, pytany w TVP o to, czy aby nie jest to język nienawiści, zaprzeczył. Jego zdaniem, to hasło należy traktować symbolicznie, jako sposób zwrócenia uwagi opinii publicznej na poglądy do tej pory podlegające wykluczeniu.

Zresztą dobra wiadomość jest taka, że „odzież patriotyczna” adresowana jest nie tylko do tych, którzy deklarują chęć zabijania za ojczyznę, ale też którzy gotowi są za nią, choćby symbolicznie, zginąć. W tym celu wystarczy zakupić T-shirt z nadrukowaną na wysokości serca krwawą plamą po ranie od kuli. Wystrzałowy wygląd gwarantowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki