Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie cofnęło rekomendację dla Artura Jabłońskiego

Niespełniony polityk p. Artur Jabłoński, z paroma radykałami chce skłócić Kaszubów z resztą społeczeństwa. Wraz z kilkoma farbowanymi Ślązakami, próbują ugrać coś dla siebie - zgodnie z zasadą nie ważne jak mówią - byleby mówili. Nacjonalistyczne dążenia, które sobą reprezentuje p. Jabłoński nie mają nic wspólnego z historią czy duchem kaszubszczyzny i mogą się źle skończyć. Dajmy zdecydowany odpór takim poglądom. Polak i Kaszub to jedność.

Jedno mi nie pasi, że dorobiono premierowi rodowód kaszubski i dzięki temu ma poparcie Ślązaków(!). A Jabłoński niech nie wydziwia, jego panowanie się skończyło; zostawił po sobie ruinę; nie tylko w powiecie...

Skrajne poglądy reprezentuje ZK-P! Kaszubi są mniejszością etniczną.

Ze 150% Polakami czy 150% Niemcami. To najgorsza szowinistyczna banda lecząca kompleksy.

Moim zdaniem powinien zostać usunięty z ZKP bo chyba narusza idee tej organizacji.

Nasz Wielki Polak, Papież Jan Paweł II, Wielki Przyjaciel Kaszubów, będąc na Pomorzu Gdańskim w 1987r., doceniając wielowiekową postawę Kaszubów w walce z germanizacją i ich przywiązanie do Polski, powiedział mniej więcej tak - KASZUBI DBAJCIE O SWOJĄ TOŻSAMOŚĆ. Te słowa, wypowiedziane przez Papieża, znaczą tylko tyle i aż tyle - CHODZI O TOŻSAMOŚĆ KASZUBSKĄ ze wszystkim, co mieści się w tym pojęciu. Tak więc, czy KTOŚ mówi, że jest 150% Polakiem, czy tych procentów ma mniej, moim zdaniem, nie ma większego znaczenia, gdyż liczy się to, co robi się dla społeczeństwa, dla Kaszub i ważne jest, BY JAKO KASZUBA, BYŁ LOJALNY WOBEC SWOJEGO PAŃSTWA, które nie może być inne niż POLSKA. Będąc Kaszubą, z kaszubskimi korzeniami od wielu pokoleń i to od rodziców z obu stron, MOJA TOŻSAMOŚĆ nie może być inna, JAK KASZUBSKA. Jeżeli KTOŚ powie, że JESTEM POLAKIEM , nie obrażę się na to uogólnienie, gdyż jest bliski prawdy, bo ten kto ma OBYWATELSTWO POLSKIE I MIESZKA W POLSCE może być tak nazywany. Mam przyjaciół Polaków, pochodzących z różnych stron kraju i nikt nie kwestionuje mojego podejścia do spraw kaszubskich, ale ja z nimi rozmawiam szczerze. Nikt nie wątpi w moją uczciwość. Tych, którzy nie znają Kaszubów od wewnątrz, NIE NALEŻY STRASZYĆ JAKIMIŚ ZIOMKOSTWAMI NIEMIECKIMI. Te upiory" zimnej wojny" trzeba schować głęboko w szafie! Na Kaszubach ziomkostwa nie mają szans, jak na Śląsku. JEDNOŚĆ KASZUBÓW NIE MOŻE SZKODZIĆ, GDYŻ TAKA JEDNOŚĆ JEDNOCZY SIŁY I WZMACNIA REGION. I w tej pożytecznej inicjatywie nie powinno przeszkadzać Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, które obejmuje całe Pomorze, a nawet oddziały ma poza tym terenem. Swego czasu krytycznie przyjmowano radykalne działania młodych z Odrody. CHWAŁA TYM Z ODRODY - dzięki ich staraniom mamy międzynarodową rejestrację języka kaszubskiego i jego prawną ochronę. A JAKIE BYŁY OPORY ZE STRONY POLSKICH PSEUDOJĘZYKOZNAWCÓW, ten wie, kto obserwował długi okres sporów o słuszną kaszubską sprawę. ALE CZAS ZOSTAŁ STRACONY - DLA NAUKI I KULTURY!!! Więcej na temat mojego stosunku do spraw związanych z mniejszością etniczną Kaszubów można przeczytać w "Ekspresie Kaszubskim", w moich wypowiedziach na portalu do artykułu p.t."Kaszubi mniejszością etniczną? Szef ZK-P: To oderwane od rzeczywistości." - Dlatego na tym zakończę.Pozdrawiam dyskutantów merytorycznych, a przede wszystkim Polihistora, z którym nie zawsze się zgadzam. Możemy różnić się w poglądach, ale jednak robić to w sposób taktowny.

ty so wypowidoja niy Kaszebe cepem ich po lbach to mleze zmodrzeja

Chociaż jestem Kaszubem z dziada pradziada i nie zrzeszyłem się to przy tak chorych pomysłach jak zrobienie z nas jakieść "mniejszości etnicznej" to przepraszam ale nie życze sobie... Niech Jabłoński najpierw w swojej gminie wprowadzi porządki a jestem pewien że ludzie zaraz go pogonią. Po co dzielić, napuszczać ludzi jednych na drugich, skłócac, komu to słuzy? Chyba tylko warszawcy która zaciera ręce bo teraz będzie mogła rozgrywać Kaszubów i podkopywać nasza pozycje. Dziwie się ZKP że dopiero teraz ich pogoniła bo teraz przez takie rajdy cała Polska się z nas śmieje, wstyd mi za taki zaściankowy kaszubski szowinizm niby Jednoty.

Chociaż jestem Kaszubem z dziada pradziada i nie zrzeszyłem się to przy tak chorych pomysłach jak zrobienie z nas jakieść "mniejszości etnicznej" to przepraszam ale nie życze sobie... Niech Jabłoński najpierw w swojej gminie wprowadzi porządki a jestem pewien że ludzie zaraz go pogonią. Po co dzielić, napuszczać ludzi jednych na drugich, skłócac, komu to słuzy? Chyba tylko warszawcy która zaciera ręce bo teraz będzie mogła rozgrywać Kaszubów i podkopywać nasza pozycje. Dziwie się ZKP że dopiero teraz ich pogoniła bo teraz przez takie rajdy cała Polska się z nas śmieje, wstyd mi za taki zaściankowy kaszubski szowinizm niby Jednoty.

Smutne jest jednak to, że - jak to jest teraz w zwyczaju, Pan Jabłoński jest tak przyspawany do koryta, że "nie POczuł się odwołany"! I będzie się bronił " rencymy i nogyma" przed tą decyzją. POdejrzewam że bez najmniejszego trudu przekona TW Boniego że co tam rekomendacja ZKP, jego przecież nie tylko "inne
organizacje" POpierają, ale w ogóle Jedynie Słuszna Opcja i jej Wódz, ziomal i Najukochańszy Przywódca Narodu, Największa Osoba Narodowości Kaszubskiej na wschód od Sopotu. I co mu tam jakieś ZKP, jak teraz, kuźwa, MY! "Jednota" rządzi! Łomem, ba, ciągnikiem gąsienicowym go od koryta nikt nie oderwie. Prędzej się z "Kutzowatymi" Oberschlesien spiknie, i Śląsk oraz Kaszuby (wraz z Księstwem Łeby?) od POlski oderwą i się już w żadne "autonomie" bawić nie będą. Ileż to roboty, mając błogosławieństwo "honorowego Kaszeby" jakąś taką polską wersję baskijskiej ETA założyć? :)
Przejaskrawiam, oczywiście, przepraszam wszystkich Kaszubów, takich jak Polihistor 150% Polaków, ale jak się przypomni to słynne "polskość to nienormalność", to już nie jest do śmiechu! Pozdrawiam.

I w tym celu:
1) twórzmy wydumaną narodowość - wydumaną, bo ilu nas, Kaszubów, skłonnych jest uznać się za członka odrębnej od Polaków wspólnoty?
2) nastawiajmy przeciwko sobie resztę Polski, która (wreszcie) zdążyła nas polubić,
3) uszczęśliwiajmy Niemców, którzy tylko zacierają ręce, i czekają, kiedy będzie można zdyskontować separatystyczne ciągotki, a mają w tym wprawę,
4) wszystko to czyniąc w interesie garstki ludzi i ich ambicyjek - bo ogół Kaszubów nic na tym nie zyska.
Chce Pan to popierać? Cóż, rzeczywiście - wolna wola.
Ja dziękuję.
Jestem, jako Kaszuba, 150-procentowym Polakiem.
Podobnie jak wszyscy moi przodkowie, o których zachowały się jakiekolwiek wiadomości.

Kto w ogóle stworzył tę jakąś jednotę Co to są za ludzie??? Krzykliwie chcą dorobić się na wzbudzaniu podziałów, antagonizmów i demagogicznej propagandzie.

K-PZ coraz bardziej zachowuje się jak PRL-owska PZPR...

Powinien nas reprezentować ktoś, kto chodzi po ziemi, a nie zajmuje się jakimiś wydumanymi pomysłami, bo akurat szuka dla siebie miejsca. Popieram decyzję zrzeszenia. A pomysł tej grupki z KJ - cóż każdy ma prawo zgłaszać postulaty, propozycje i może sobie wymyślać co zechce. Rzecz w tym, że moim zdaniem ta inicjatywa zniknie na wiosnę razem ze śniegiem.

Wcale nie uważam, że decyzja ZKP jest słuszna. Nie można tłamsić poglądów i inicjatyw. Mamy wolność i swobodę zrzeszania się. Trzymanie się jedynie jednej słusznej linii przypomina mi czasy "PO LINII I NA BAZIE", niezapomnianej nieboszczki PZPR.- KASZUBI BĄDŹMY SOBĄ! NIE BÓJMY SIĘ WŁASNEGO CIENIA, JUŻ DAWNO NIE MUSIMY DZIAŁAĆ W PARTYZANTCE.