Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaszubska Droga Krzyżowa w Sianowie inna niż zwykle. Nocna pora jednak nie była przeszkodą dla wiernych, choć było ich mniej

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Kaszubska Droga Krzyżowa w Sianowie w 2024 roku mocno odbiegała od tych, które znamy ze wcześniejszych edycji. Zamiast w piątek nabożeństwo zorganizowano w Niedzielę Palmową, na dodatek późnym wieczorem. Choć ludzi przyszło z tego powodu mniej, atmosfera sprzyjała trudnym rozważaniom.

Tradycyjnie przed Świętami Wielkanocnymi w Sianowie odbyła się Kaszubska Droga Krzyżowa. Jej XXI odsłona wyraźnie się różniła od wcześniejszych. Przede wszystkim zamiast w piątkowe popołudnie to wyjątkowe nabożeństwo zorganizowano tym razem w Niedzielę Palmową w godzinach wieczornych.

W efekcie licznie zebrani wierni maszerowali w dużej mierze w ciemnościach, ich drogę rozświetlał jedynie blask pochodni na czele korowodu oraz tych wokół ołtarza polowego. Nadawało to szczególnego charakteru zadumy, skupienia nad bolesnymi rozważaniami, ale też wdzięczności.

XXI Kaszubska Droga Krzyżowa traktowała o poświęceniu i patriotycznej postawie przodków, którzy w obronie kaszubskiego języka, tradycji oraz samej ziemi byli gotowi zapłacić najwyższą cenę. Chodzi tu o ofiary z okresu II wojny światowej, ale nie tylko, bo i np. w czasach zaborów nie brakowało osób walczących o kaszubskość pomorskiego regionu.

- Na pewno [te rozważania] wzbudzają wiele emocji, ale przede wszystkim ukazują brutalną niestety prawdę, którą przez wiele lat, poprzez ustroje polityczne, starano się tuszować. Robiono wszystko, aby tę prawdę zataić - podkreślał ks. Mateusz Draszanowski, kustosz Sanktuarium Matki Boskiej Królowej Kaszub w Sianowie. - Wielu z nas, chociaż żyje na tej ziemi od dzieciństwa, może nie zna i być może niezbyt interesowało się tamtymi wydarzeniami. Podczas drogi krzyżowej chcemy wspomnieć, upamiętnić tak wielu mieszkańców kaszubskiej ziemi, których nigdy nie należy zapomnieć. A przede wszystkim my nie możemy zapomnieć i przekazać dalej tę prawdę młodszym pokoleniom.

ZOBACZ TEŻ:
Po raz szósty z Sierakowic wyruszyli w Ekstremalną Drogę Krzyżową

Kaszubska nie tylko z nazwy

Jak zawsze rozważania prezentowano w języku kaszubskim. Czytali je przedstawiciele Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego z różnych stron powiatu kartuskiego. Odczytywane były też na trasie drogi krzyżowej, a nie, jak dotąd - z ambony ołtarza polowego.

Krzyż do poszczególnych stacji niosły różne grupy. Byli to m.in. strażacy, Ojcowie Róż Żywego Różańca, Rycerze Kolumba czy sołtysi miejscowości.

Z racji nowego terminu i późnej pory na nabożeństwo nie przyszły takie tłumy, do jakich przyzwyczaiło nas Sianowo. Niemniej wciąż wielu wiernych zdecydowało się poświęcić niedzielny wieczór właśnie temu wyjątkowemu wydarzeniu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki