Powstają co prawda orliki, oddana do użytku została hala szermiercza, ale to ciągle mało. Dzieciaki nie mają gdzie trenować, nie mają gdzie uczyć się sportowej rywalizacji. Przypomnę, że w ciągu ostatniej dekady z gdańskiej mapy obiektów sportowych zniknęły m.in. te z ulic Zawodników, Słowackiego i Wajdeloty.
Teraz przed judokami SGKS Wybrzeże zamyka się halę przy ul. 3 Maja. I nic nie daje w zamian. Bo proponowane przenosiny do obiektów Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu - oddalonych o kilka kilometrów od miejsca zamieszkania, gdzie trzeba jeszcze pomieścić się z zawodnikami innego klubu - jest niepoważne. Ma mało wspólnego z dbaniem o nasze dzieci. A na tym miejskim urzędnikom powinno zależeć najbardziej.
Tym, którzy nie wiedzą, powiem, że judo to jedna z tych dyscyplin sportowych, najbardziej pozytywnie wpływających na rozwój fizyczny dziecka. Polecana jest też przez lekarzy, jako ta, która kształtuje sylwetkę i koryguje postawę. Im szybciej zadbamy o nasze dzieci, tym będziemy mieli - jako społeczeństwo - mniej problemów w przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?