Zabytkowy dworek w Nowej Wsi Rzecznej pod Starogardem wystawiony na sprzedaż. Po 33 dniach znalazł się nabywca [ZDJĘCIA]

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
Jeżeli marzyliście kiedyś o zamieszkaniu w pałacu teraz możecie spełnić te pragnienia. Dworek mieszczący się w Nowej Wsi Rzecznej został wystawiony na sprzedaż. I po 33 dniach od wystawienia na sprzedaż - został sprzedany.

AKTUALIZACJA 22.02.2020

Dokładnie po 33 dniach o wystawienia na sprzedaż zabytkowy dworek w Nowej Wsi Rzecznej został sprzedany.
- Nowemu nabywcy życzymy powodzenia w pracach adaptacyjnych i liczymy na to, że przywróci on temu wspaniałemu obiektowi jego dawny blask - mówi Szymon Górecki, przedstawiciel Biura Nieruchomości Landowscy

WCZEŚNIEJ PODAWALIŚMY...

Aby zostać posiadaczem zabytkowego obiektu wystarczy mieć pod ręką 1 590 000 zł, bo taka jest cena dworku razem z przynależącymi do niego terenami (a są to ponad 53 tys. metry kwadratowe)
- Obniżyliśmy cenę początkową na prośbę właściciela i to mocno podziałało na zainteresowanie potencjalnych klientów – powiedział Szymon Górecki, przedstawiciel Biura Nieruchomości Landowscy.

Pałac został zbudowany prawdopodobnie w pierwszej połowie XIX wieku. Należał wówczas do rodziny von Hertzbergów. To im, według konserwatora zabytków, należy przypisać obecny wygląd dworku wraz z otaczającymi go terenami.

Jak dowiadujemy się z książki “Nowa Wieś Rzeczna” autorstwa Krzysztofa Kowalkowskiego - dworek został zbudowany na miejscu wcześniejszego pałacu, na co wskazują mury fundamentów o grubości 110 cm, wykonane z kamienia polnego. Jednak przy dokumentacji sporządzonej w celach remontowych inwentaryzacja pałacu podaje datę budowy części niższej pałacu jako 1830 rok. Po latach do murowanego parterowego dworu rodzina von Hertzberg dobudowała kolejny dwupiętrowy budynek nadając pałacowi znany nam dzisiaj kształt.
W 1924 roku pałac kupił Stefan Przanowski. Po II wojnie światowej majątek został przejęty przez państwo i utworzono tu PGR.

A czy obecnie dworek wzbudza zainteresowanie?

- Dzwoniło do nas już kilku zainteresowanych, część z nich umówiło się również na oglądanie posiadłości – wyjaśnia Szymon Górecki. - Dworek ciekawość wzbudza wśród lokalnych mieszkańców, jak również spoza powiatu. Mamy zainteresowanych ze Starogardu oraz spod Warszawy – dodaje.
Obecna powierzchnia użytkowa to 1782,2 metry kwadratowe. Dworek składa się z dwóch części: parterowej zbudowanej na planie prostokąta oraz wyższej dwukondygnacyjnej z wieloboczną wieżą w narożu północno-zachodnim.

Parter jest dwutraktowy, część niższa z wyjściem na ganek, część wyższa z wyjściem na werandę, z której dawniej rozpościerał się widok na park. Zachowała się tutaj (chociaż tylko częściowo) również rzeźbiona boazeria wykonana w stylu neorenesansowym, a ponadto drewniane drzwi, kraty oraz ozdobne okucia.
Strona wschodnia dawniej stanowiła pomieszczenia pana i pani domu, znajdują się tam 4 pokoje. Po stronie zachodniej znaleźć można jadalnię z ozdobnym drewnianym stropem. Na suficie i ścianach znajdują się pozostałości po neobarokowej sztukaterii. Pomieszczenia przyległe prawdopodobnie przynależne były służbie.
Na piętrze najpierw znajdziemy się w kwadratowym hallu ze schodami prowadzącymi na poddasze, na którym znajdują się częściowo mieszkalne, częściowo użytkowe pokoje. Jeden z nich dawniej miał przejście na taras, kolejny połączony był z wieżą narożną.

Pałac ma również poddasze, gdzie mieszczą się pomieszczenia użytkowe oraz część strychowa ze schodami prowadzącymi na wyższe piętra wieży.
Nieruchomość położona jest na działce o powierzchni ponad 5 ha - od strony południowej, zachodniej i północnej pałac otoczony jest parkiem, który dawniej był ozdobą posiadłości. Całość położona jest na obrzeżach wsi, w sąsiedztwie lasu i urokliwych terenów zielonych.

Dworek w Nowej Wsi Rzecznej 7 lipca 1982 roku przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków został uznany za zabytek.
- Przy wszelakich remontach będzie trzeba wziąć to pod uwagę - dodaje Górecki.
Ochronie podlegają: historyczna bryła budynku, kształt dachu, dyspozycja ścian, forma i detal architektoniczny, materiały budowlane i kolorystyka, ochronie podlega również historyczny układ założenia parkowego.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Premier pod Bochnią ogłosił nową akcję "Bitwa o remizy"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

...

dawniejsi właściciele tych zabytków oszukiwali biednych poddanych parobków, Ci pracowali za łyżkę strawy całe ich rodziny jak się sprzeciwił dostał terminaczkę (wypowiedzenie ) i musiał szukać nowego wyzyskiwacza co stawiał pałace i dworki. To były czasy lat 1850-1900.

M
Max

Zgadzam się z poprzednikami. Konserwator zabytków zamiast dbać o zabytki, swoim postępowaniem doprowadza do ich degradacji. W taki sposób ogranicza konstytucyjne prawo do własności, że żaden potencjalny inwestor nie jest zainteresowany kupnem. Konserwator ma tak wysokie wymagania co do użycia materiałów budowlanych potrzebnych do przeprowadzenia remontu, że sam zakup nieruchomości zabytkowej to kropla w morzu w porównaniu z kosztami związanymi z renowacją obiektu. Konserwator decyduje nie tylko z jakiego materiału ma być przeprowadzona renowacja, ale też o jakości danego materiału, np. jeżeli do renowacji ma być użyta cegła klinkierowa to nie najtańsza, tylko o odpowiednich parametrach, co w rzeczywistości oznacza najdroższa. Reasumując koszt remontu powyższego pałacu to ok. 8.500.000 zł, biorąc pod uwagę ceny nieruchomości we wsi pod małym 47 tyś. miastem Starogardem owa nierentowna ze względu na konserwatora nieruchomość wydaje się być wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

G
Gość
3 stycznia, 6:17, Gość:

Wywalisz kupę kasy to i tak defakto nie będzie twoje bo o wszystkim będzie decydować jakiś chory konserwator zsbytkow

Też miałem to napisać. A potem dziw, że zabytki płoną. Trzeba je najpierw podpalić, żeby je odzyskać. Jak można mieszkać w takiej ruderze bez żadnego remontu

G
Gość

Wywalisz kupę kasy to i tak defakto nie będzie twoje bo o wszystkim będzie decydować jakiś chory konserwator zsbytkow

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie