- Sąd uznał oskarżonego winnym przestępstw: zmuszania kobiety do określonego zachowania, znęcania się nad nią, grożenia jej pozbawieniem życia oraz posiadania amfetaminy. Oskarżony przed sądem dobrowolnie poddał się karze – informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Sąd wymierzył mu karę łączną 2 lat pozbawienia wolności oraz orzekł na rok zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 metrów, za wyjątkiem sytuacji realizowania kontaktów z dziećmi, w przypadku ich orzeczenia przez sąd rodzinny. Orzekł również obowiązek zapłaty na rzecz pokrzywdzonej 2 tysiące złotych tytułem zadośćuczynienia – dodaje.
Okazuje się, że nieprawomocny wyrok zapadł na pierwszej rozprawie, a więc chwilę potem, gdy zdecydowano się rozpatrywać sprawę za zamkniętymi drzwiami.
Porwanie na początku sierpnia 2019 roku "postawiło na nogi" antyterrorystów. W akcji był nawet śmigłowiec Black Hawk.
23-letni ojciec 5-latka miał być wówczas pod wpływem amfetaminy, którą posiadał, a według śledczych uprowadzenie było tylko ostatnim z ciągu przestępstw, których się dopuścił. Chodziło o zmuszania pokrzywdzonej do określonego zachowania, grożenia kobiecie - w tym groźbą targnięcia się na własne życie oraz znęcanie się nad nią fizyczne i psychiczne.
Wyrok orzeczony przez sędzię Annę Jachniewicz 11.02.2020 r. nie jest prawomocny. Najwyższa kara, jaka groziła oskarżonemu za poszczególne z zarzucanych przestępstw to 5 lat pozbawienia wolności.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?