Prawdziwy bunkier Ptasia Wola, na którym wzorowano replikę w Szymbarku, znajduje się na terenie Leśnictwa Mirachowo w Nadleśnictwie Kartuzy. Zbudował go podleśniczy z Kamiennej Góry. Bunkier został zburzony w 1943 r. przez hitlerowców. Odbudowano go w 1979 r. Niedaleko ustawiono metalowy krzyż, upamiętniający śmierć czterech partyzantów z Gryfa Pomorskiego.
Wygraj drewniany dom! Szymbarskie piwa na bazie dawnych receptur. Pytanie 31
W 2004 r. dokonano remontu bunkra, ułatwiając zwiedzającym dostęp do niego, obok ustawiono pamiątkowy kamień.
Rekonstrukcję bunkra Ptasia Wola zwiedzać można jedynie z przewodnikiem. Wyżsi goście będą musieli się schylić, bo strop znajduje się wyjątkowo nisko. Prawdziwy bunkier był o wiele mniejszy. Broń i umundurowanie, które znajdują się w CEPR, są autentyczne i pamiętają działania wojenne. Atmosferę walki partyzanckiej tworzą efekty dźwiękowe i świetlne, które włącza przewodnik, gdy wszyscy znajdują się w bunkrze. Zapada ciemność. Jedynie migające światła pozwalają cokolwiek dostrzec. Efekty dźwiękowe sprawiają wrażenie, jakby niedaleko padały bomby.
Czytaj także: CEPR w Szymbarku to miejsce także dla dzieci
Bunkier nie jest miejscem dla osób z klaustrofobią. Ci, którzy nie przepadają za ciasnymi i ciemnymi pomieszczeniami, mogą oddać hołd żołnierzom Gryfa Pomorskiego przed pomnikiem w CEPR.
Olbrzymi głaz to wyraz pamięci Kaszubów o wszystkich walczących o wolność ojczyzny. Kamień był największym okazem, jaki udało się wydobyć na Kaszubach. Podczas jego transportu i obróbki maszyny odmawiały posłuszeństwa. Gdyby nie wytrwałość i upór twórców, pomnik by nie powstał.
Głaz jest pęknięty. W jego środek wbity jest pocisk. To symbol ryzyka, jakie ponosili działacze Gryfa Pomorskiego. Zabić mógł ich hitlerowiec, enkawudzista, a później UB. Belki, które ustawiono wokół obelisku, nie są przypadkowe. Pamiętają one czasy wojenne. Przechowywane były przez dziesięciolecia przez rodziny Gryfowców niczym relikwie. Teraz zyskały godne miejsce. Dzwonnica wykonana jest z belek pochodzących z terenów, gdzie działał Gryf Pomorski. Przypominać ma jego historię.
Gdy wybuchła II wojna światowa, Kaszubi podjęli działania przeciwko najeźdźcy. 24 grudnia 1939 r. w miejscowości Czarlino w gminie Sulęczyno powołali Tajną Organizację Wojskową "Gryf Kaszubski". Na jej czele stanął por. Józef Dambek.
Gryf namawiał do walki zbrojnej i propagandowej z okupantem w celu obrony ojczyzny i Kościoła. Do organizacji szybko przyłączały się małe oddziały ukrywające się w lasach.
Czytaj także: Szymbark kryje wciąż wiele tajemnic
Gryf miał swoich ludzi we wszystkich miastach i wioskach na terenie Pomorza. Miejscowa ludność chętnie udzielała pomocy. Grupy bojowe liczyły do 30 żołnierzy.
Organizacja prowadziła sabotaż, dywersję oraz represje wobec hitlerowców. Dbano o ludność cywilną.
Jej dowódca por. Józef Dambek zginął w marcu 1944 r.
Wszystko o konkursie na stronie www.dziennikbaltycki.pl/wygrajdrewnianydom
CEPR dba o zachowanie pamięci o Gryfie Pomorskim. Trudne warunki, mieszkanie w ziemiankach, ciągłe zagrożenie - z tym na co dzień zmagali się partyzanci. Goście centrum mogą zetknąć się choć przez chwilę z życiem żołnierzy podczas II wojny światowej.
Pytanie 32: Gdzie znajduje się oryginalny bunkier "Ptasia Wola" Tajnej Organizacji Wojskowej Gryfa Pomorskiego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?