Wcześniej kładek nie montowano, bo na plaży leżały rury refulacyjne. Pomysł montowania kładek pojawił się w 2006 r. Był to jeden z warunków ubiegania się o Błękitną Flagę - certyfikat przekazywany samorządom za ekologiczne i przyjazne prowadzenie plaż.
Ustka Błękitnej Flagi nie zdobyła, ale kładki zostały, choć urządzenia, które wraz z montażem kosztowały miasto prawie 100 tys. zł, były już kilkakrotnie rozbierane i montowane na nowo. Wszystko dlatego, że mimo zapewnień producenta, materiał nie oparł się sztormowym wiatrom i silnym, morskim falom.
Kładki montowane są w dwóch miejscach. Jedna przy pierwszym zejściu na tzw. sektor sportowy, a druga przy zejściu obok nieczynnej restauracji Mewa. Podesty zostaną na plaży do końca wakacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?