Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka awantura o inkubator

Maciej Wajer
Mocno zaiskrzyło między operatorem, który prowadzi Kościerski Inkubator Przedsiębiorczości, a władzami miasta.

Czy operator zarządzający kościerskim inkubatorem przestanie się nim zajmować? Taki scenariusz jest możliwy, ponieważ zdaniem przedstawicieli wspomnianego operatora, gmina miejska nie wywiązuje się ze wcześniejszych ustaleń.

Dla przedsiębiorców
Kościerski inkubator został oficjalnie uruchomiony pod koniec października 2014 roku, tuż przed listopadowymi wyborami samorządowymi. Była to jedna z flagowych inwestycji w poprzedniej kadencji, przysłowiowe oczko w głowie ówczesnego burmistrza Zdzisława Czuchy. Instytucja ta miała wspierać przede wszystkim nowe firmy, działające na rynku nie dłużej niż trzy lata. W inkubatorze w Kościerzynie przygotowano 20 biur dla takich właśnie podmiotów. Do tej pory wynajęto cztery biura. Okazuje się, że dalsze funkcjonowanie inkubatora pod zarządem operatora, którym jest konsorcjum składające się z Fundacji Pomorskiego Inkubatora Przedsiębiorczości, Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza i Kaszubskiego Funduszu Przedsiębiorczości stoi pod dużym znakiem zapytania. Konsorcjum wystosowało list do radnych, w którym wymienia zarzuty w stosunku do gminy miejskiej. Prezes zarządu Fundacji PIP Anna Miazga, nie chce jednak mówić o szczegółach.

- Nie chciałabym na tym etapie mówić o szczegółach, ponieważ prowadzimy rozmowy z gminą miejską, więc niestosowne byłoby wyciąganie ich na zewnątrz - powiedziała nam Anna Miazga. - Ponadto mogłoby to źle wpłynąć na negocjacje. Mam nadzieje, że uda nam się dojść do porozumienia.

List do radnych
Z pisma przesłanego przez konsorcjum do radnych wynika, że gmina miejska nie wywiązuje się ze wcześniejszych ustaleń. Chodzi między innymi o wycofanie przez miasto z inkubatora dwóch swoich pracowników, którzy do początku stycznia pracowali w inkubatorze, brak dozoru obiektu ze strony miasta czy też możliwość czasowego zwolnienia obiektu z podatku od nieruchomości. Jak wynika z listu, taka sytuacja może spowodować, że operator będzie ponosił straty, co może skutkować wypowiedzeniem umowy. Z zarzutami skierowanymi przez konsorcjum nie zgadza się nowy burmistrz Kościerzyny, Michał Majewski.

Wywiązujemy się
- Chcę zaraz na początku podkreślić, że miasto pod żadnym względem nie wycofuje się z wcześniejszych ustaleń - stwierdza burmistrz Majewski. - Wszystkie nasze zobowiązania są wypełniane. Konsorcjum domaga się oddelegowania dwóch pracowników, ale takiego ustalenia nie ma w żadnych dokumentach. Nie może być tak, że osoby te będą oficjalnie zatrudnione przez miasto, a pracować w inkubatorze. Jeśli chodzi o zwolnienie z podatku, to niech operator pokaże jak działa, niech się wykaże, a potem, jak będą tego efekty, możemy rozmawiać o możliwości zwolnienia z podatku. Nie wyobrażam sobie sytuacji, by na przysłowiowe "dzień dobry" kogoś zwolnić z podatków.

Idei Kościerskiego Inkubatora Przedsiębiorczości broni były burmistrz Zdzisław Czucha**.
- Jakoś dziwnie nie boimy się dopłacać do funkcjonowania szkół, przedszkoli, czy też basenu - stwierdza
Zdzisław Czucha**. - Jednak w przypadku szkoły przedsiębiorczości już tak nie jest. Z tej przedsiębiorczości chcielibyśmy żyć. Do kina trzeba dopłacać, z czego? Z podatków zebranych od przedsiębiorców. Za chwilę może się okazać, że zawód przedsiębiorca przestanie istnieć, a może tylko przetrwać, jeżeli będą działać szkoły uczące tego trudnego w dzisiejszych czasach biznesu.

Przypomnijmy, że koszt wybudowania oraz uruchomienia Inkubatora Przedsiębiorczości w Kościerzynie wynosił około 8 mln zł, z czego wkład miasta wyniósł ok. 3 mln zł, a reszta pieniędzy pochodziła z pozyskanego przez gminę miejską dofinansowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki